Doktor Strange w multiwersum obłędu to najnowszy film MCU, wyreżyserowany przez mistrza horroru, Sama Raimiego. W filmie znalazło się mnóstwo nawiązań do horrorów i poprzednich filmów MCU. Oto najciekawsze z nich.
H.P. Lovecraft
Angielski tytuł filmu jest nawiązaniem do najsłynniejszej powieści mistrza horroru H.P. Lovecrafta „W górach szaleństwa” (At the mountain of madness).
Multiwersum
Coraz bardziej skomplikowane multiwersum MCU kryje w sobie potencjalny błąd lub niedopatrzenie. Wieloświat to prawdziwa hipoteza naukowa zakładająca, że nasz wszechświat jest jednym z nieskończonej ilości innych wszechświatów, w których życie potoczyło się w alternatywny sposób. Mamy wszechświat, w którym Hitler nigdy nie doszedł do władzy, taki w którym wygrał wojnę i taki w którym nawet się nie narodził. Innymi słowy, istnieją wszechświaty z każdą możliwą kombinacją wydarzeń. Problem w tym, że w Avengers: Endgame zostało jasno ustalone, że alternatywne rzeczywistości powstają jedynie w wyniku użycia Kamieni Nieskończoności.
Niektórzy argumentują, że alternatywna linia czasowa, a alternatywny wszechświat, to dwie różne rzeczy. Problem w tym, że według teorii naukowej, o którą opierali się twórcy MCU, oznaczają dosłownie to samo. Innym argumentem przeciw tej teorii, jest fakt, że twórcy filmu Endgame i serialu Loki w wywiadach używali tych określeń wymiennie.
Living Tribunal
Lecąc przez multiwersum Strange widzi wiele dziwnych światów. W jednym z nich przelatuje obok gigantycznej istoty. Jest to Living Tribunal — personifikacja międzywymiarowego prawa w komiksach Marvel. Thanos miał stanąć przed obliczem trybunału, za „pstryknięcie”, jednak twórcy filmu na pewnym etapie zrezygnowali z tego pomysłu. W komiksach trybunał sądził Thanosa, jednak uznał, że jego pstryknięcie to naturalna część życia.
Cameo Bruce’a Campbella
Jak w niemal każdym filmie Sama Raimiego w niewielkiej roli pojawia się Bruce Campbell. Scena, w której Strange zaczarował rękę Campbella to nawiązanie do filmu Martwe zło 2, w którym ręka bohatera w podobny sposób atakowała swojego właściciela.
Do Martwego zła nawiązuje też scena z Gargantosem (gigantyczna ośmiornica). Postać pochodzi z komiksów Marvela, jednak jest przeciwnikiem Namora – marvelowskiego odpowiednika Aquamana. Strange pokonuje ośmiornicę wbijając jej w oko wyrwany z ziemi słup. Scena jednak nie kończy się na samym wbiciu, gdyż Strange następnie wyrywa oko, które możemy podziwiać w całej okazałości.
Ziemia 616
Podczas pobytu w alternatywnym wszechświecie Strange dowiaduje się, że jego mieszkańcy są świadomi multiwersum. Oryginalna linia czasowa, w której dzieje się akcja większości filmów MCU nazwana została „616”. Co ciekawe tak samo określił ją Mysterio w filmie Spider-Man: Daleko od domu. Problem w tym, że Mysterio był oszustem, który nie miał pojęcia o multiwersum, więc mamy do czynienia z gigantycznym zbiegiem okoliczności.
Illuminati
Illuminati to organizacja składająca się z superbohaterów Marvela. W jej skład wchodzą Iron Man, Black Bolt (władający niszczycielskim super głosem), Doctor Strange, Mister Fantastic (lider Fantastycznej Czwórki), Namor (król Atlantydy) i Profesor X. W filmowej alternatywnej wersji niektóre postacie zostały podmienione. Rolę Kapitana Ameryki przejęła Peggy Carter, Iron mana zastępuje Baron Mordo, a Namora Kapitan Marvel, grana przez Lashanę Lynch, która w filmie Kapitan Marvel wcielała się w Marię Rambeau.
Nową postacią jest Mister Fantastic grany przez Johna Krasinskiego, najbardziej znanego z serialu The Office i filmów Quiet place.
W Black Bolta wcielił się Anson Mount . Aktor grał wcześniej tę samą postać w słabo przyjętym serialu Inhumans.
Wygląd Profesora X oparty został o serial animowany X-men z lat 90.
Thanos
W scenie egzekucji Stange’a widać przez chwilę ciało Thanosa. Został przebity własnym, złamanym na pół mieczem. Może to być nawiązanie do sceny walki w Infinity War, gdy Thanos wyrwał szpikulec z pancerza Iron Mana i przebił go nim na wylot. Warto też zwrócić uwagę, że drużyna miała ułatwione zadanie, gdyż Thanos nie zebrał jeszcze wszystkich kamieni. Ma to sens, ponieważ ostatni kamień zdobył dopiero na Ziemi, wyrywając go z czaszki Visiona.
Mięso armatnie
Członkowie Illuminati nie zachowują się zbyt rozsądnie, gdyż pierwszą rzeczą, którą robią jest zdradzenie mocy Black Bolta. Co ciekawe Black Bolt technicznie nie został zabity przez Wandę, tylko przy pomocy własnego krzyku, który nie mógł się wydostać przez usta, więc rozerwał mu czaszkę od środka.
Nawiązania do horrorów
Gdy kulejąca Wanda ściga bohaterów, jej oczy świecą na czerwono. Może to być nawiązanie do sceny podobnego pościgu z filmu Terminator, lub ukłon w stronę Lśnienia, gdy poobijany i kulejący Jack ściga żonę i dziecko.
Warto też zauważyć, że ochlapana krwią Wanda, przypomina trochę Carrie z filmu o takim samym tytule.
Kung fu Hustle
To raczej trochę naciągana ciekawostka, ale scena „muzycznego” pojedynku do złudzenia przypomina scenę walki z filmu Kung Fu Hustle.
https://www.youtube.com/watch?v=aeyF8n6C0sw
Clea
W scenie po napisach pojawia się Clea, grana przez Charlize Theron. W komiksach byłą ona czarownicą, która szkoliła się pod okiem Strange’a. W późniejszym czasie została jego partnerką i w końcu żoną. Jest ona także siostrzenicą Dormamu – bytu, który pojawił się w pierwszym filmie Doktor Strange.
Wersja MCU prawdopodobnie będzie się różniła od komiksowego odpowiednika. Biorąc pod uwagę okoliczności jej pojawienia się, status grającej ją aktorki i obecną politykę Disneya odnośnie postaci kobiecych można założyć, że to Strange będzie się od niej uczył.
Trzecie oko
Oko na czole Strange’a nazywa się okiem Agamotto. W komiksach pozwala ono zobaczyć prawdziwe intencje wrogów i zwalczyć iluzję. Oko jest oznaką wyższego poziomu świadomości i może być używane tylko przez osoby o nieskalanych duszach. Tymczasem w filmie jedyną osobą je posiadającą była zła wersja Strange’a. Film sugeruje, że oko jest konsekwencją używania przeklętej księgi Darkhold i zmienia umysł nosiciela. Jednak w scenie po napisach Strange wyraźnie kontroluje jego pojawianie się, co oznacza, że być możę okiełznał złe moce.
O trzecim oku wspomniała także Starożytna w pierwszym filmie.
Szczerze, jak poszedłem na ten do film do kina, to spodziewałem się czegoś kompletnie innego. Film w miarę spoko, ale nie jest aż taki zaskakujący jak inne filmy Marvela, ale chyba musiał taki być. Jak dla mnie będzie on takim filmem otwierającym całą przygodę z multiwersum. Ale za dużo w nim jumpscareów jak dla mnie i to takich co nie były jakieś bardzo zaskakujące, w wielu momentach wiedziałem, że zaraz coś wyskoczy, np. ten moment co przez ścieki uciekali, czy co to tam było.