Sherlock Holmes Chapter One: Saints and Sinners – recenzja DLC

Mimo pewnych niedoskonałości Sherlock Holmes Chapter One jest całkiem przyjemną grą z otwartym światem i wieloma dobrze rozpisanymi misjami. Jak to jednak bywa z grami tego typu, misje w końcu się kończą i pozostaje nam pusta mapa. Z odsieczą przybywa studio Frogwares ze swoim pierwszym DLC do gry zatytułowanym Saints and sinners.

Sherlock bada sprawę brutalnego zabójstwa księdza. Mieszkańcy obawiają się, że sprawcy nigdy nie zostaną ukarani. Sprawiedliwość postanawia wymierzyć urządzający walki na śmierć i życie przywódca lokalnego gangu.

DLC dostępne jest jako osobny zakup, lub w pakiecie Deluxe Edition. Co ciekawe dodatek ukazał się w dniu premiery, co wskazuje na fakt, że jest on tak naprawdę misją wyciętą z gry, celem wyciśnięcia dodatkowych pieniędzy z graczy. No cóż, takie zachowanie to materiał na zupełnie inny, mało pochlebny artykuł. Tutaj skupimy się na jakości samego dodatku i postaramy się odpowiedzieć, czy jest on warty kupna.
Szybka odpowiedź: nie. DLC dodaje jedną misję, którą można ukończyć w około 15 minut! Na dodatek nie jest ona zbyt interesująca. Oprócz misji dodatek oferuje jedynie trzy nowe kostiumy. To wszystko. Mogę wam podać dziesiątki lepszych sposobów na spożytkowanie tych 25 złotych. Saint and Sinner można nabyć także w pakiecie Sherlock Holmes Chapter One Deluxe Edition. Tutaj jej koszt jest jeszcze większy, gdyż w zależności od sklepu, w którym kupimy grę, przyjemność ta może kosztować nas nawet 50 złotych więcej od podstawowej wersji gry. Z Deluxe Edition dostajemy jednak przepustkę Season pass, dzięki której w niesprecyzowanej przyszłości otrzymamy automatyczny dostęp do trzech planowanych rozszerzeń: Mycroft’s Pride, M for Mystery i Beyond A Joke.

  Spider-Man: The City that Never Sleeps - recenzja DLC

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *