Zakończenie serialu Detektyw – Kraina nocy nie ma sensu

Detektyw – Kraina nocy. Ze stacji badawczej na Alasce giną wszyscy naukowcy. Brak jakichkolwiek śladów walki. Zainteresowanie policji budzi znaleziony na miejscu odcięty język. O dziwo nie należy on do żadnego z zaginionych naukowców, tylko do zamordowanej kilka lat wcześniej kobiety. Nad sprawą pracują dwie zwaśnione ze sobą policjantki: Navarro i Danvers. Wkrótce naukowcy zostają odnalezieni. Ich ciała są nagie i kompletnie zamarznięte. Tak w skrócie wygląda pierwszy odcinek serialu Detektyw — Kraina nocy, będącego czwartym sezonem antologii rozpoczętej w 2014 roku. Niestety Kraina nocy jest najsłabszym z dotychczasowych sezonów. Sześcioodcinkowy serial jest pełen dziur fabularnych, absurdów i bezsensowych rozwiązań. Poniżej omawiamy niektóre z nich.

W dalszej części znajdują się spoilery

Kobieta widząca duchy

Wiele tajemnic serialu zostaje rozwiązanych dzięki pomocy Rose – kobiety, która komunikuje się ze zmarłymi. To ona podążając za duchem, trafia na zmarznięte ciała naukowców i to ona o dowiaduje się od ducha o tajemniczym symbolu (który później i tak okazuje się fałszywym tropem).

Dlaczego kobieta jako jedyna znająca miejsce lokacji zwłok nie zostaje automatycznie głównym podejrzanym? Czy zapewnienie policji, że „pokazał mi je tańczący duch”, jest wystarczającą wymówką, aby nie zostać wezwanym choćby na przesłuchanie? Warto jeszcze dodać, że duchem jest jej zmarły partner, który jest także ojcem Rusta Cohle’ z pierwszego sezonu.

Zamarznięte ciała

Lund, czyli jeden z zamarzniętych naukowców wciąż żyje, mimo przebywania trzy dni nago na mrozie. Istnieją ludzie, którzy przeżyli ekstremalne wychłodzenie organizmu, jednak mężczyzna ten jest tak naprawdę zmieniony w sopel lodu. Podczas próby wyciągnięcia ciała jego ręką zwyczajnie pęka, gdyż jest zmrożona na kość. Nie jest możliwe, żeby osoba całkowicie zamarznięta wciąż żyła.

zamrożone ciała detektyw

Cały wątek jest jeszcze bardziej bezsensowny, gdyż po krótkim pobycie w szpitalu mężczyzna umiera, więc sceny z nim okazują się marnowaniem czasu. Na dodatek gdy mężczyzna na chwilę odzyskuje przytomność w szpitalu, zamiast opowiedzieć, kto zabił jego kompanów, mówi zagadkami.

Druga dziura fabularna kryje się w diagnozie weterynarza, który ogląda ciała naukowców. Weterynarz wnioskuje, że ofiary zmarły przed zamarznięciem. Przeczy to temu czego dowiadujemy się z finału, w którym pokazane jest, że mężczyźni zostali celowo wyrzuceni na mróz. Zakładające jednak, że weterynarz miał rację, cóż takiego miałoby ich zabić na lodowym pustkowiu?

Porywczość Navarro

Navarro bije kilka osób — niektóre z nich przy świadkach. Na dodatek bije także jednego z funkcjonariuszy. Nigdy jednak nie ponosi za to konsekwencji.

Zeznania Clarka

Okazuje się, że celem naukowców było wydobycie zamarzniętego w lodzie mikroorganizmu. Aby przyśpieszyć topnienie lodu, naukowcy zatruwali okolicę niebezpiecznymi chemikaliami, przez które mieszkańcy wioski dostawali raka.

Wątek, będący tak naprawdę filarem całej fabuły kompletnie nie ma sensu. Istnieją sprawdzone i bezpieczne metody wydobywania obiektów z lodu, bez konieczności zatruwania środowiska. Wywoływanie ekologicznych protestów i masowe zachorowania przyciągają niepotrzebną uwagę, a eksperyment miał być utrzymywany w tajemnicy.

Pozostaje też pytanie o zasadność stosowania szkodliwych dla żywych istot środków celem wydobycia organizmu z lodu. Czy takie działanie nie zniszczy DNA, które naukowcy chcą odzyskać w stanie nienaruszonym?

Szantaż

Kolejnym absurdem jest fakt, że wspomniany mikroorganizm jest potencjalnym lekiem na raka i inne śmiertelne choroby. Mimo wszystko Danvers szantażem zmusza włodarzy firmy do zamknięcia wykopalisk. Wychodzi na to, że kobiecie nie podoba się pomysł wyleczenia ludzkości. Z kolei włodarze firmy boją się małomiasteczkowej policjantki do tego stopnia, że porzucają nadzieje na miliardowe zyski oraz szanse na największy przełom medyczny w historii ludzkości.

  Wyjaśnienie zakończenia Final Fantasy 7 Remake

Śmierć Clarka

Po uzyskaniu zeznań Danvers pozwala Navarro zabić Clarka. Jednak gdy Navarro pozwala mu wyjść na zewnątrz zamarznąć, Danvers zaczyna na nią krzyczeć, że pozwoliła zginąć świadkowi.

clark kraina nocy
Tylko nie łap go za rękę, bo jeszcze ożyje.

Warto też dodać, że Clark zamarza na kość w ciągu kilku minut, mimo iż jego kolega wytrzymał trzy dni i noce na mrozie. Trochę konsekwencji by się przydało.

Śmierć dziewczyny

Drugą niezwykle ważną tajemnicą serialu jest śmierć młodej dziewczyny. Okazuje się, że spotykała się ona z jednym z naukowców. Pewnego dnia dziewczyna odkryła prawdziwy powód istnienia laboratorium i w przypływie furii zaczęła niszczyć zgromadzone materiały. Nie jest do końca wyjaśnione jakim cudem kobieta dodała do siebie wszystkie elementy układanki tylko po zobaczeniu laboratorium i sprzętu. Gdy zostaje złapana na niszczeniu, naukowcy zbiorowo ją mordują.

kraina nocy morderstwo

Dlaczego naukowcy niemal od razu zmieniają się w mordercze bestie? Można uwierzyć, że jeden z nich ma zbyt silny temperament, albo jest po prostu zwykłym psychopatą, ale żeby wszyscy?

Język

Po zamordowaniu dziewczyny, naukowcy porzucają jej ciało, jednak wcześniej jakiegoś powodu wycinają jej język. Zasugerowane jest, że język miał być ostrzeżeniem dla innych. Ten sam język zostaje znaleziony później w opuszczonym ośrodku, zaraz po zaginięciu naukowców. Nigdy nie zostało wytłumaczone, jak się tam znalazł.

Co wystraszyło naukowca?

W pierwszym odcinku, na krótko przed zniknięciem całej ekipy jeden z naukowców dostaje ataku paniki. Mężczyzna najpierw trzęsie się jak galareta, po czym zamiera w miejscu i w panice powtarza „on się obudziła”. Jak dowiadujemy się z ostatniego odcinka, mężczyzna widział Navarro…w przyszłości. Czyżby z jakiegoś niewyjaśnionego powodu w ośrodku utworzył się portal czasoprzestrzenny?

ona się obudziła kraina nocy

Kto zabił naukowców?

Pracująca w ośrodku sprzątaczka odkryła sekretny właz prowadzący do jaskini, w której prowadzone są badania. Tam znalazła narzędzie zbrodni. Udało jej się także zdobyć policyjne akta i na ich podstawie wywnioskować co się stało. Żądne zemsty kobiety przeprowadzają szturm na laboratorium, porywają naukowców, wywożą ich na mroźne pustkowie, rozbierają do naga i zostawiają do zamarznięcia.

sprzątaczki kraina nocy

Kobiecie pracującej jako sprzątaczka, bez doświadczenia w dziedzinie kryminalistyki udaje się wydedukować, że to właśnie ten kawałek metalu, posłużył do zabójstwa. Na dodatek kobieta od razu wie, że w sprawę zaangażowani są wszyscy naukowcy. Nie jeden, czy dwóch, ale wszyscy.

Dlaczego Clark nie zabił Navarro?

Ukrywającemu się w bazie naukowcowi udaje się ogłuszyć Navarro przy pomocy gaśnicy. Jego celem było zabicie obu kobiet, więc pozostaje pytanie dlaczego mężczyzna ją taszczył zamiast zabić na miejscu i zająć się drugim intruzem.

Związek Pete’a i Kayli

Kayla jest poirytowana ciągłą nieobecnością męża, który w związku z prowadzonym dochodzeniem wyrabia nadgodziny. W pewnym momencie sfrustrowana kobieta wyrzuca męża na bruk.
Zachowanie kobiety nie ma sensu. Zbiorowe zabójstwo kilku naukowców w niewielkiej wiosce jest prawdopodobnie największym wydarzeniem w historii tego miejsca. Nic dziwnego, że policjant pracujący nad sprawą będzie przez pewien czas robił nadgodziny z powodu natłoku obowiązków.

Czy zgadzacie się z tym, że Kraina nocy to najgorsza odsłona „Detektywa”?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *