Cruel summer – recenzja serialu

W 1993 roku Jeanette Turner jest nieśmiałą zahukaną nastolatką, spędzającą większość czasu z dwójką podobnych jej przyjaciół. Jej ideałem i obiektem fascynacji jest śliczna blondynka Kate Wallis. Jeanette jest zachwycona jej popularnością, urodą i sposobem bycia. Rok później sytuacja ulega zmianie. Jeanette jest piękna, pewna siebie, zadaje się z najpopularniejszym dziewczynami w szkole i spotyka przystojnym chłopakiem. Kate w tym samym czasie, jest uznawana za osobę zaginioną. W 1995 roku Jeanette jest, jak sama się określa „najbardziej znienawidzoną osobą w Ameryce”. Kate przez blisko rok była więziona przez porywacza, którym okazał się jeden z nauczycieli z jej własnej szkoły. Krótko po odzyskaniu wolności ofiara porwania udzieliła wywiadu, w którym oskarżyła Jeanette o nieudzielenie pomocy. Jej szkolna koleżanka miała wiedzieć o jej położeniu i zignorować wołania o pomoc. Jeanette wszystkiemu zaprzecza, jednak jej życie z dnia na dzień zostaje zrujnowane.

Akcja serialu toczy się w trzech liniach czasowych. Kolejne odcinki na zmianę pokazują wydarzenia z punktu widzenia Jeanette i Kate przeskakując jednocześnie między tym samym dniem w latach 1993, 1994 i 1995. Z tego powodu serial wymaga sporego skupienia, szczególnie w pierwszych odcinkach, gdy dopiero poznajemy kolejne osoby zamieszane w sprawę. Twórcy starają się nam pomóc poprzez zmianę fryzur, oświetlenia i zachowanie postaci w różnych liniach czasowych, jednak czasami można się pogubić. Gdy już przyzwyczaimy się do nietypowego sposobu prowadzenia narracji, czeka nas 10 odcinków wciągającej historii. Motorem napędowym fabuły jest oczywiście tajemnica porwania i pytanie, która z dziewczyn kłamie, jednak serial ma do zaoferowania dużo więcej. Najlepsze momenty pokazują wpływ drobnych, pozornie nieznaczących wydarzeń, które z biegiem czasu wywracają czyjeś życie do góry nogami. Wciągająca fabułą jest świetnie sprzedawana przez młodych nieopatrzonych aktorów.

Dużym atutem serialu są częste zwroty akcji. Niejednokrotnie gdy już mamy w głowie ułożoną wersję wydarzeń, pojawia się kolejny kawałek układanki, który wywraca na nice naszą opinię na temat całej sprawy. Główna bohaterka, czyli słodka i niewinna Jeanette, nie jest wcale chodzącym ideałem i czasami jesteśmy w stanie uwierzyć, że byłaby zdolna do podłości, o którą jest oskarżana. Z kolei jej przeciwniczka nie jest wredną i wyniosłą królową szkoły, leczącą swoje kompleksy kosztem słabszych, tylko miłą dziewczyną szukającą bratniej duszy. Nawet porywacz o niewinnej twarzy Normana Batesa zostaje przedstawiony w nietuzinkowy sposób.

  Leisure Suit Larry 6: Shape Up or Slip Out! (Z impetem w głąb) - recenzja

Serial nie stroni od poruszania mrocznych tematów, takich jak przemoc domowa czy uwodzenie nieletnich. Fabułę można też odczytać jako krytykę tzw. cancel culture. Czy zbiorowe ataki i społeczny ostracyzm w kierunku jakiejś osoby, spowodowany oskarżeniem niepopartym żadnymi dowodami jest usprawiedliwiony? Czy chcąc zaprowadzić odrobinkę sprawiedliwości, nie powodujemy jedynie dodatkowego cierpienia?

Ścieżka dźwiękowa jest fenomenalna. Pojawiają się prawdziwe klasyki lat 90. od „Zombie” The Cranberries poprzez „Wonderwall” Oasis aż po „Creep” Radiohead, czasami w postaci pięknych coverów. Podkład muzyczny świetnie podkreśla emocje, jakie przechodzą bohaterowie serialu.

Z wad można wymienić, niepotrzebne rozciągniecie fabuły do 10 odcinków. Całość spokojnie zmieściłaby się w ośmiu. Czasami postacie zaczynają się powtarzać, lub pojawiają się wątki niewnoszące zbyt wiele do głównej fabuły. Już wiemy, że bohaterka została wyklęta przez społeczność i że odwrócili się od niej przyjaciele, więc nie trzeba tego samego wałkować po raz kolejny. Spokojnie można by też wyciąć poboczne romanse.

Cruel Summer to teen drama wybijający się ponad innych reprezentantów tego gatunku. Bardzo dobre aktorstwo, dużo zwrotów akcji, wciągająca historia i niejednoznaczne postacie do wielkie atuty tego serialu. Jeśli nie przeszkadza wam wymagająca sporo uwagi trójdzielna narracja, czeka was 10 odcinków naprawdę dobrej rozrywki.

8/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *