Skip to content

Entuzjasta Gier

Gry, filmy, seriale, ciekawostki

  • Gry
  • Filmy
  • Książki
  • Seriale
  • historia gier
  • Publicystyka
  • Solucje do gier
  • Kontakt
Źle się dzieje w El Royale – recenzja
The Invitation (Zaproszenie) 2022 – recenzja filmu
Virginia – wyjaśnienie fabuły i zakończenia
Okładka Metal Gear
Metal Gear – ciekawostki z gry
squid game serial
Squid Game – ciekawostki, nawiązania i easter eggi
Podpalaczka recenzja
Firestarter 2022 (Podpalaczka) – recenzja
Shapeshifting detective gra

The Shapeshifting Detective – recenzja

Posted on 8 lipca 20218 lipca 2021 By Entuzjasta Gier Brak komentarzy do The Shapeshifting Detective – recenzja
Gry, recenzja

The Shapeshifting Detective to druga z kolei gra FMV od Wales Interactive, czyli twórców udanego The Infectious Madness of Doctor Dekker. Podobnie jak w przypadku poprzedniej produkcji studia, naszym zadaniem jest wyjaśnienie zagadki morderstwa.

W niewielkim angielskim miasteczku August zamordowana została młoda wiolonczelistka Dorota Shaw. Krąg podejrzanych jest bardzo mały. Znajduje się w nim chłopak Doroty, właścicielka lokalnego motelu, oraz trójka przejezdnych tarocistów, którzy przewidzieli śmierć Doroty, zanim ta się wydarzyła. Wcielamy się w tytułowego ‘zmiennokształtnego’ detektywa o imieniu Sam. Naszym zadaniem jest przesłuchiwanie podejrzanych i próba znalezienia winnego. Od typowej kryminalnej intrygi grę odróżnia jeden element — nasza postać potrafi zmieniać swój wygląd i wcielić się w dowolną, spotkaną wcześniej postać.

Detektyw wprowadza się do motelu zamieszkanego przez wróżbitów. W nim możemy odwiedzać innych gości tego przybytku, jego właścicielkę, lub wezwać taksówkę i jechać do pozostałych osób związanych ze śledztwem. Najważniejszym miejscem jest jednak nasz pokój, gdyż w nim dokonujemy przemiany w innych ludzi. Wykorzystując swoje zdolności, poznajemy informacje, których nie uzyskalibyśmy pod naszą normalną postacią. Jeśli zapytamy jednego z tarocistów o powód przyjazdu, dostaniemy wymijającą odpowiedź, jeśli jednak wcielimy się w jednego z nich i porozmawiamy z innym, poznamy prawdziwy motyw przyjazdu.

Dorota shaw Shapeshifting detective

Drugą ważną opcją jest drzewko dialogowe. W prawym dolnym rogu ekranu wyświetla się lista pytań. Jest to oczywiście standard w tego typu grach, jednak w Shapeshifting Detective niektóre z nich niosą ze sobą konsekwencje. Jeśli zachowamy się dziwnie, postać może nabrać co do nas podejrzeń lub zrazić się i odmówić dalszej współpracy. Dlatego obok niektórych opcji dialogowych, znajduje się mała ikona kosza na śmieci. Na ogół są to jakieś bardziej ryzykowne pytania i stwierdzenia, jak na przykład oskarżenie kogoś o morderstwo. W pewnym momencie dowiadujemy się na przykład, że ofiara lubowała się w fotografii buduarowej. Podczas rozmowy z obleśnym fotografem możemy go poprosić o pokazanie zrobionych przez niego zdjęć, co zrobi z wielką lubością. Jeśli jednak poprosimy o nie chłopaka ofiary, zrobimy sobie z niego wroga.

Zabójca jest wybierany losowo, więc rozgrywka za każdym razem może wyglądać inaczej. Pod koniec gry musimy zidentyfikować zabójcę. Jeśli wskażemy dobrze, zobaczymy dobre zakończenie, jeśli nie, możemy zginąć, lub zginie jedna z niewinnych osób.

  Doom 2005 - recenzja | Adaptacje gier komputerowych

Shapeshifting detective gra fmv

Scenariusz niestety niedomaga. W Dekkerze oprócz próby wyjaśnienia kto zabił tytułowego doktora, pojawiały się interesujące wątki poboczne i coraz bardziej niepokojące wyznania pacjentów. Sprawiało to, że chcieliśmy nie tylko odkryć, kto jest zabójcą, ale także poznać historię naszych podopiecznych. Contradiction miało wciągającą intrygę i galerię niezwykle barwnych postaci. Tutaj niestety tego nie ma. Historia jest banalna a postacie stereotypowe. Brakuje solidnych wątków pobocznych, fałszywych tropów i większego skomplikowania intrygi. Gra jest po prostu mało wciągająca, a schwytanie zabójcy nie sprawia tyle satysfakcji, ile powinno. Drugim problemem jest coś, co powinno być największą zaletą gry, czyli tytułowa zmiennokształtność. Po pewnym czasie mechanika ta przestaje mieć większe znaczenie i sprowadza się do monotonnego zmieniania się w każdego i rozmawianie z każdym. Można to było zrobić lepiej.

Nie można się za to przyczepić do samej realizacji. Jakość obrazu i dźwięku jest na poziomie dobrego filmu w HD. Aktorstwo jest na przyzwoitym poziomie. Idealnie pasuje tutaj określenie: dobre jak na grę FMV. Oskary się nie posypią, ale można grę oglądać bez zgrzytania zębami. Lekki niesmak pozostawia jedynie niedopracowany montaż. Gdy zadajemy podejrzanemu pytanie, uruchamia się filmik z odpowiedzią. Gdy postać skończy odpowiadać, zanim uruchomi się następny filmik, ekran na chwilę zamiera na ostatniej klatce nagrania. Czasami trwa to sekundę, czasami dwie. Wygląda to bardzo nienaturalnie. W poprzedniej grze studia, tego typu problem nie występował.

Nowa produkcja od Wales interactive to dowód na to, że nie wszystkie dobre pomysły automatycznie przekładają się na dobrą grę. W grze wszystkie elementy dobrego kryminału: morderstwo, galerię podejrzanych postaci i małe miasteczko, w którym wszyscy się znają. Na dodatek pojawia się ciekawy watkę manipulacji swoim wyglądem celem uzyskania dodatkowych zeznań. Niestety historia jest zbyt prosta, aby utrzymać nasze zainteresowanie, a mechanika wymyślona na potrzeby gry jest niewykorzystana. Z tego powodu Shapeshifting detective to gra nadająca się jedynie dla największych fanatyków gier FMV. Reszta może spokojnie ją odpuścić.

The Infectious Madness of Doctor Dekker – recenzja

Post Views: 1 404
Wspieraj Autora na Patronite
Tagi: Aislinn De'ath Anarosa De Eizaguirre Butler fmv recenzja Rupert Booth Shapeshifting Detective wales interactive

Nawigacja wpisu

❮ Previous Post: Twin Mirror – recenzja
Next Post: Historia antypirackich zabezpieczeń w grach ❯

Inne ciekawe artykuły

searching film
Searching – recenzja filmu
Resident Evil Remedium – recenzja
Nienacki Wyspa złoczyńców
Wyspa Złoczyńców – recenzja książki i filmu
she sees red tapeta
She sees red – recenzja gry FMV

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Żmijowisko serial zakończenie Zakończenie serialu Żmijowisko nie ma sensu
  • Ślepnąc od Świateł Ślepnąc od świateł – ciekawostki i nawiązania do prawdziwych wydarzeń
  • Alice in Borderland – wyjaśnienie zakończenia
  • Łącznikowe dziecko Death stranding Death Stranding – wyjaśnienie fabuły i zakończenia
  • Szadź – recenzja serialu
  • Pitbull – prawdziwe sprawy z sezonu 2
  • Columbo serial Columbo – ciekawostki z serialu
  • Dark okładka Dark od Netflixa – Wyjaśnienie fabuły
  • Tenet – wyjaśnienie fabuły i zakończenia
  • ślub pitbull Pitbull – prawdziwe sprawy z sezonu 3

Polityka Prywatności

Theme: Oceanly News Dark by ScriptsTown