Tomb Raider: Kolebka Życia – Recenzja | Adaptacje gier wideo

Po sporym sukcesie finansowym Tomb Raidera wytwórnia Paramount natychmiast przystąpiła do pracy nad sequelem. Podobnie jak w przypadku pierwszej części finansowanie zabezpieczono dzięki niemieckim ulgom podatkowym oraz poprzez sprzedaż praw do międzynarodowej dystrybucji. Dodatkowo sporo pieniędzy dołożyła firma Jeep, której nowy model auta jest w filmie bardzo agresywnie promowany. Budżet filmu wyniósł $95 mln, czyli prawie tyle, co poprzedniej części. Na stanowisko reżysera wybrano Jana de Bont – legendarnego operatora, który pracował przy filmach takich jak Szklana Pułapka, Polowanie na Czerwony Październik i Nagi Instynkt. Miał on także na koncie cztery filmy wyreżyserowane filmy: Speed, Twister, Speed 2 i Haunting. O ile pierwszy z nich był całkiem udany, tak pozostałe to równia pochyła. Na dodatek Haunting okazał się klapą finansową, a Speed 2, nie tylko został niekwestionowanym czarnym koniem wyścigu o Złote Maliny, ale także jedną z największych wtop finansowych wszechczasów. Gdyby nie oryginalny sposób finansowania filmu, de Bont nie dostałby fotela reżysera, gdyż jego nazwisko było kojarzone ze stratami w box office.

Angelina Jolie lara croft

Na wyspie Santorini, trzęsienie ziemi powoduje wyłom w ziemi i odsłania świątynię zbudowaną przez Aleksandra Wielkiego. Została ona zbudowana, aby stać się kryjówką dla jego najcenniejszych skarbów. Jednym z nich jest tajemnicza kula z dziwnym wzorem. Kulę zdobywa Lara Croft, jednak po chwili traci ją w wyniku bandyckiego napadu. Po powrocie do Anglii zgłaszają się do niej agenci MI6. Okazuje się, że tajemnicza kula jest mapą wiodącą do legendarnej Puszki Pandory ukrytej w miejscu zwanym Kolebką Życia. Puszka ma zawierać śmiertelną plagę, zdolną zniszczyć życie na całej planecie. Bandyci, którzy napadli Larę, chcą znaleźć Puszkę i sprzedać ją międzynarodowemu terroryście.

W Tomb Raider 2 panuje złota zasada sequeli – wszystkiego jest więcej i w mocniejszej dawce. Niedorzeczne i niepotrzebne akrobacje? Są. Nadmierna seksualizacja Lary? Naturalnie. Dziwne wątki ocierające się o science-fiction? Oczywiście, że tak. Można by tak długo wymieniać, ale sądzę, że jedna scena świetnie podsumowuje cały film – w pewnym momencie 50-kilogramowa Lara, podczas nurkowania uderza rekina pięścią prosto w paszczę. Następnie łapie uciekającego w panice rekina za płetwę, zapewniając sobie w ten sposób wygodną ucieczkę. Nie wiem, czy to jakieś inteligentne mrugniecie okiem do widza (jumping the shark), czy zwykła głupota scenarzysty, ale scena ta na pewno wyznacza ton całego filmu.

  Książę i Tchórz - recenzja
Angelina Jolie Gerald Butler
Angelinie Jolie towarzyszy Gerald Butler. Pan pośrodku to Simon Yam, legenda kina azjatyckiego

Oprócz Lary do filmu wracają jedynie jej lokaj i haker, reszta aktorów to nowe postacie. Obsada filmu jest dobra, jednak przy takim scenariuszu utalentowani aktorzy nie są w stanie pokazać nic ciekawego. Gerald Butler, dobrze odnajduje się w roli zawadiaki, niestety oprócz cwaniackiego uśmiechu, nie ma on żadnej osobowości. Podobnie jak Simon Yam, który gra stereotypowego przywódcę przestępczego sydykatu. Nawet znany z Gry o Tron, Cyrian Hinds w roli naukowca-terrorysty, jest nudny jak flaki z olejem. Tych aktorów stać na dużo więcej. Jedynie Angelina Jolie wciąż błyszczy w roli twardej heroiny, co chwila wykonując kolejne niemożliwe akrobacje z szelmowskim uśmiechem na twarzy.

Twórcom nie udało się powtórzyć finansowego sukcesu poprzedniej odsłony. Studio szybko znalazło kozła ofiarnego w postaci producenta Jeremy’ego Heath-Smitha. Oprócz zaangażowania w produkcje filmu zajmował się on także tworzeniem szóstej odsłony gry o przygodach pani archeolog zatytułowanej Tomb Raider: The Angel of Darkness. Gra miała być wydana w tym samym czasie co film. Zarówno film jak i gra miały zwiększyć zainteresowanie przygodami Lary Croft, co w połączeniu z intensywną kampanią reklamową miało stworzyć marketingowy nalot dywanowy. Plan nie wypalił, gdyż gra nie została dopracowana i na półki sklepowe trafiła potwornie zabugowana produkcja, której nikt nie chciał kupić. Oberwało się także reżyserowi. Co prawda nikt nie wytykał go palcem, jednak po klęsce tego filmu przylgnęła do niego opinia, „trucizny box office”. W praktyce zakończyło to jego karierę.

Historia i upadek Gremlin Graphics (cz. 1)

Punching the shark lara croft
Było już „Jumping the Shark”, teraz mamy „Punching the Shark”

Do klęski filmu przyczyniły się także Chiny. Azjatycki kraj jest największym zagranicznym konsumentem hollywoodzkich filmów, a dopuszczenie do seansu w Chinach jest w stanie wyciągnąć z tarapatów największe filmowe gnioty. W przypadku Kolebki życia do tego nie doszło. Partyjny instytut odpowiedzialny za cenzurę filmów zakazał wyświetlania Tomb Raidera, za promowanie „fałszywego poglądu, że w Chinach panuje chaos, a kraj jest rządzony przez tajemnicze organizacje”.

Studio chciało spróbować trzeciego podejścia do franczyzy, jednak stanowcze „nie” Angeliny Jolie, przekreśliło te plany. Na swój ekranowy powrót Lara musiała czekać aż piętnaście lat.

2 komentarze

  1. Hej,
    mam nietypowe pytanie dot. filmu Lara Croft Kolebka.
    W filmie, mniej więcej 0:48m:10s koleś przed komuterem gra w gre z helikopterem.
    Grałem w to za dzieciaka a dziś mam 42 lata 🙂
    Wiecie może jak nazywa się ta gra ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *