Metamorphosis – recenzja

Metamorphosis to inspirowana opowiadaniami Franza Kafki gra mieszająca ze sobą gatunki przygodówki i platformówki. Wcielamy się w mężczyznę o imieniu Gregor, który po mocno zakrapianej nocy spędzonej u przyjaciela, budzi się przemieniony w karalucha. Przerażony szuka pomocy u swojego gospodarza Josepha, jednak ten feralnego poranka zostaje aresztowany i trafia przed sąd. Gregor chce pomóc uniewinnić przyjaciela, lecz najpierw musi stać się z powrotem człowiekiem. Możliwość taką oferuje mu dotarcie do tajemniczej Wieży będącej centrum biurokracji owadziego świata.

Fabuła gry jest luźną adaptacją kilku opowiadań Kafki, z czego najważniejsze to Proces, Przemiana i Zamek. Niektóre dialogi zaczerpnięte są bezpośrednio z tych powieści. Oprócz tego w grze znajdziemy mnóstwo innych drobnych smaczków i nawiązań. Na szczęście nie trzeba być zaznajomionym z twórczością tego pisarza, aby zrozumieć przebieg zdarzeń. Fabuła jest interesująca i dobrze oddaje surrealistyczny klimat opowiadań, niestety zakończenie zwyczajnie niedomaga. W zależności od dokonanego wyboru możemy obejrzeć jeden z dwojga epilogów, przy czym oba sprawiają wrażenie napisanych na kolanie. Nie oferują satysfakcjonującej konkluzji historii ani nie łączą się zbyt dobrze z tematami poruszonymi w grze.

Najjaśniejszą stroną Metamorphosis jest design poziomów. Podziwianie świata z perspektywy małego owada to prawdziwa uczta dla oczu. Silnik graficzny może i nie jest najlepszej jakości, ale to, co grafikom udało się w nim stworzyć, robi wrażenie. Spotykane przez Gregora przedmioty codziennego użytku wykonane są z niezwykłą dbałością o szczegóły, a layout poziomów jest pomysłowy. Stylistyka gry przypomina trochę wczesne produkcje Tima Burtona. Trafiają się nawet etapy surrealistyczne. Mamy na przykład poziom, w którym jesteśmy wciągnięci w leżący na biurku list i musimy przeskakiwać z litery na literę, unikając fruwających kawałków grafitu.

Metamorphosis gra Kafka

Sama rozgrywka jest dosyć prosta. Poruszając się owadem, musimy dotrzeć do jakiegoś określonego punku. Cała zabawa sprowadza się do wymyślenia, jak tego dokonać. Na ogół polega to na eksploracji dostępnego obszaru i umiejętnym skakaniu po kolejnych platformach. Standardowo Gregor może pokonywać jedynie płaskie i pochyłe powierzchnie, ale po znalezieniu plam kleistej substancji (klej, atrament) jego przyczepność do powierzchni tymczasowo się zwiększa, co pozwala także na wspinanie się na pionowe ściany. Czasami dojście do określonego punktu wymaga większego wysiłku. Konieczne może stać się przepchnięcie przedmiotu lub uruchomienie jakiegoś urządzenia. Może to być proste wejście na przełącznik czy wprawienie w ruch zębatek mechanizmu, a czasami coś o wiele bardziej skomplikowanego. Niektóre z zagadek wymagają nawet myślenia abstrakcyjnego. Na samym początku gry znajdujemy się na biurku, a naszym celem jest wspięcie się na półkę zawieszoną nad nim. Mimo spenetrowania każdego kąta nie można jednak znaleźć żadnego przejścia. Rozwiązanie – należy wejść do talerza ze śniadaniem Josepha i poczekać, jak jeden z policjantów dokonujących aresztowania poczęstuje się nim, a następnie zakrztusi, wypluwając Gregora na górną półkę.

  Oddworld: Abe's Oddysee - recenzja

Gregor nie jest jedynym owadzim mieszkańcem domu Josepha. Podczas gry napotkamy także inne robale. Niektóre głównego bohatera o pomoc poproszą, a inne mu ją zaoferują. Trafimy nawet do głównego gniazda robali, niestety jest to najsłabsza część gry wypełniona fetch-questami. Kolejne NPC-e odsyłają nas od Annasza do Kajfasza i czekamy tylko na powrót do tego, co grze wychodzi najlepiej, czyli etapów platformowych. Trzeba jednak przyznać, że spotykani przez nas reprezentanci owadziego świata są niezwykle ekscentryczni, co wnosi odrobinę humoru do tego dziwnego świata.

Metamorphosis gra

Metamorphosis to bardzo krótka, aczkolwiek niezwykle oryginalna gra. Grafika jest świetna, klimat surrealityczny, a zwiedzanie świata z perspektywy owada to naprawdę fajna zabawa. Tytuł w udany sposób łączy ze sobą elementy platformówki i przygodówki, a sterowanie jest nadzwyczaj responsywne. Fabuła dobrze oddaje klimat prac Kafki i tylko zakończenie pozostawia lekki niedosyt. Jednak nawet mimo nie do końca udanej konkluzji, warto po tą historię siegnąć.

7/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *