W jaki sposób straszą nas komputerowe horrory i dlaczego ludzie w nie grają?

Gry są źródłem rozrywki i wielu emocji – ekscytacji, adrenaliny, ale również strachu. Przerażająca fabuła i obecność upiorów w różnej odsłonie, to charakterystyczne elementy dla rozgrywki w klimacie horroru. Jak znaleźć złoty środek, aby jednocześnie dostarczyć odbiorcy rozrywkę i sprawiać, że włos jeży mu się na głowie?

Produkcje – horrory zyskują coraz większą popularność. Obecnie dostępnych jest ponad 5 tys. propozycji strasznych tytułów na Steam, a ich liczba stale rośnie. Upiorna rozgrywka angażuje bardziej niż propozycje z innego gatunku. W horrorze los głównego bohatera często jest w rękach gracza – zawodnik mierzy się z demonami, zombie, duchami i musi podjąć działania, aby uchronić go przed złymi mocami.

Horror to gatunek o dużym potencjale sprzedażowym, co potwierdza sukces komercyjny wielu produkcji. Wśród tytułów, które trafiły do szerokiego grona odbiorców, są m.in. Resident Evil, Silent Hill, czy Outlast. Niedawny sukces gry Medium od studia Bloober udowodnił, że tego typu produkcje są wciąż mocno wyczekiwane – mówi Łukasz Bajno, prezes zarządu Black Rose Projects.

Wśród polskich producentów gier z elementami horroru są, m.in. Draw Distance, Black Rose Projects czy Woodland Games. W portfolio Spółki Draw Distance są tytuły, takie jak: Vampire: The Masquerade – Coteries of New York i samodzielne rozszerzenie tej visual noveli: Vampire: The Masquerade – Shadows of New York, Halls of Horror – sieciowy horror typu gore / slasher stworzony specjalnie i wyłącznie dla platformy streamingowej Mixer, Ritual: Crown of Horns, czy Serial Cleaner. Black Rose Projects przygotowało porty gier w klimacie horroru, takich jak: Otherwordly, Shadows, czy The Executioner. W portfolio spółki jest także pełnoprawny, duży tytuł z pogranicza horroru i gry akcji Dark Moonlight. Woodland Games pracuje aktualnie nad symulatorem Autopsy Simulator, który również nawiązuje do gatunku horroru.

Myślę, że mimo iż horrory cieszą się dużym zainteresowaniem graczy, są gatunkiem mocno wyeksploatowanym. Gra, nad którą aktualnie pracujemy – Autopsy Simulator łączy ze sobą cechy symulatora i horroru, co mamy nadzieję wniesie duży powiew świeżości wśród tego gatunku – mówi Paweł Kozakowski, prezes zarządu Woodland Games.

Koncepcja gier – horrorów w dużej mierzy zależy od wizji ich twórców. Producenci inspirację do projektów, czerpią z kultowych produkcji kinowych, seriali i innych obszarów popkultury. To od deweloperów zależy, jak straszna będzie rozgrywka i jak dużo horroru w horrorze zawrzą. Wykorzystują oni do intensyfikacji emocji, m.in. fabułę, grafikę, muzykę, sound design, scenografię, kreację postaci i dialogi.

Produkcje z elementami horroru to tytuły dla osób szukających intensywnych wrażeń i emocji podczas gry. Dużą rolę odgrywa odpowiednia narracja, umiejętne budowanie atmosfery i ciekawe postacie. Bardzo popularne są tytuły FPP, a więc gry z perspektywy pierwszej osoby, co jeszcze bardziej pogłębia immersję i oferuje spory zastrzyk adrenaliny – komentuje Łukasz Bajno, prezes zarządu Black Rose Projects.

Bardzo ważne jest zachowanie przez producentów spójności pomiędzy wszystkimi elementami, tworzącymi fabułę i budującymi napięcie w grze. Każdy z twórców robi to według własnej wizji i celu, który chce osiągnąć. Zdarza się jednak, że granica pomiędzy przesadą, a normą w horrorze zostaje przekroczona w jedną lub drogę stronę zbyt mocno.

Horror, według mnie, jest jednym z najważniejszych i najpopularniejszych gatunków, ale też uniwersalnych języków służących wizualnej ekspresji wizji zbudowanej przez twórców czy artystę. Bloober Team, jeden z czołowych producentów gier – horrorów na świecie, realizuje koncepcję budowania horrorów psychologicznych, w których kluczowe jest, aby gracz cały czas był „atakowany” i zaskakiwany elementami settingu, które wywołują niepokój, dyskomfort i strach – podkreśla  Jacek Głowacki Company Development Manager w Draw Distance

  Różnice fabularne pomiędzy Final Fantasy 7 a Final Fantasy 7 remake

Ważna jest dogłębna analiza trendów, ale i samych mechanizmów wywoływania niepokoju i strachu u graczy. Umiejętne budowanie napięcia i stopniowe dawkowanie emocji to swoista szuka – bardzo łatwo jest „przedobrzyć”. Kluczowe znaczenie ma również ciekawa historia i odpowiednio napisana postać, którą sterujemy. W przypadku Dark Moonlight, chcemy opowiedzieć złożoną historię o mężczyźnie, który zmaga się ze swoimi lękami i fobiami w czasie trwania eksperymentalnej terapii, która przenosi go do krainy grozy i koszmarów, z przerażającymi tworami wyobraźni – dodaje Łukasz Bajno, prezes zarządu Black Rose Projects.

Myślę, że kluczowym elementem w tytułach typu horror, jest dawanie graczowi chwili przerwy od napięcia i zapewnienie mu sekwencji spokojnej gry, aby rozgrywka nie stała się dla niego męcząca. W naszej produkcji Autopsy Simulator skupiamy się na zachowaniu równowagi pomiędzy elementami symulacji, a odpowiednia dozą strachu, aby gra była na tyle ciekawa, żeby zatrzymać gracza przed ekranem na dłużej – podsumowuje Paweł Kozakowski, prezes zarządu Woodland Games.

Tytuły z gatunku horroru często owiane są tajemnicą, a wśród bohaterów pojawiają się kosmici, zombie, potwory i inne odstraszające postacie. Ważnym aspektem, poza samą mechaniką w grze, jest jej oprawa wizualna. To właśnie realistyczny i jednocześnie przerażający obraz potęguje uczucie strachu podczas rozgrywki.

Horror jest gatunkiem obecnym w wielu bardzo różnych od siebie grach, które zawierają jeden wspólny mianownik: design, który ma wywołać strach u gracza. Definicja lęku odnosi się do wielu emocji: od fobii, paniki, przerażenia, gęsiej skórki, przez obrzydzenie sugestywnymi obrazami, czy dźwiękami aż po niepokój, dyskomfort czy silną rezerwę i opór, by odkrywać kolejne elementy fabularnej układanki – mówi Jacek Głowacki Company Development Manager w Draw Distance

Moim zdaniem gracz powinien czuć, że mimo wszystko ma kontrolę nad daną sytuacją – może uciekać, walczyć lub w inny sposób uporać się z zagrożeniem. W naszej grze Dark Moonlight chcemy zawrzeć wiele interesujących zagadek, wprowadzić satysfakcjonujący system walki i ciekawą historię z nieoczywistym finałem – dodaje Łukasz Bajno, prezes zarządu Black Rose Projects.

Tylko dla osób o mocnych nerwach? Horrory nie są grami dla każdego, gdyż podobnie, jak filmy z tego gatunku ich funkcją, poza dostarczaniem rozrywki, jest wywołanie strachu u odbiorcy. Producenci gier oferują rozgrywki o różnym stopniu napięcia, dlatego zarówno fani najbardziej przerażających, jak i tych mniej horrorów – znajdą ciekawą propozycję dla siebie.

-– Wszystkich nas nachodzi czasem ochota, aby przeżyć choć dreszczyk emocji podczas gry, a są wśród nas i tacy gracze, którzy po prostu kochają się bać. Dlatego też sądzę, że choć horrory nie są dla wszystkich, to jednak zdecydowana większość graczy produkcje z elementami horroru lubi i chętnie je wybiera, a natężenie elementów charakterystycznych dla horrorów jest sprawą bardzo indywidualną – komentuje mówi Jacek Głowacki Company Development Manager w Draw Distance

Myślę, że każdy gracz wie najlepiej jaki typ rozgrywki mu się podoba, i czy np. jak w przypadku gatunku horroru – lubią się bać przed ekranem. Łącząc w Autopsy Simulator elementy horroru i symulatora,  poszerzamy grupę docelową, co mamy nadzieję przyczyni się do zwiększenia zainteresowania tytułem – dodaje Paweł Kozakowski, prezes zarządu Woodland Games.

My skupiamy się na określonym targecie odbiorców, do których chcemy dotrzeć z Dark Moonlight. W naszej propozycji nie będziemy iść na kompromisy i chcemy przygotować naprawdę straszny i elektryzujący tytuł – podsumowuje Łukasz Bajno, prezes zarządu Black Rose Projects.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *