Chociaż Final Fantasy 7 remake podąża dosyć wiernie fabułą oryginalnej gry, niektóre elementy zostały zmienione. Oto lista najważniejszych różnic pomiędzy obiema grami. Lista oczywiście nie jest kompletna i mogłem coś pominąć — jeśli tak dajcie znać w komentarzach.
W artykule całkowicie zignorowałem różnice występujące w systemie walki, zaklęciach i broniach, ponieważ nie mają one wpływu na fabułę i jest ich zbyt dużo.
Uwaga na gigantyczne spoilery z obu gier!!
Początkowy filmik został wzbogacony o dwie minuty pokazujące życie mieszkańców Midgar.
Pierwszą znaczącą zmianą jest wysadzenie reaktora mako. W oryginale eksplozja spowodowana była bombą podłożoną przez Avalanche, jednak w remake bomba nie powoduje żadnych zniszczeń, a reaktor zostaje zniszczony przez roboty Shinry. W remake widzimy też po raz pierwszy Heideggera i prezydenta Shinrę, podczas gdy w oryginale poznawaliśmy obu później.
Heidegger wygląda zupełnie inaczej niż w oryginale. Tam jest gruby i niski a w remake jest bardzo wysoki i dobrze zbudowany.
W remake musimy przejść całym labiryntem zagruzowanych ulic i podziwiać skutki eksplozji. Po raz pierwszy dostajemy dłuższy flashback z Sephirothem. Widzimy w nim cutscenkę w której płonie rodzinna wioska Clouda. Jest to tzw. incydent w Nibelheim, podczas którego Sephiroth został zabity przez Clouda (będącego w tym czasie zwykłym szeregowcem Shinry). W FF7 wydarzenia te wspominane są wielokrotnie, jednak żadna z postaci nie pamięta ich dokładnie — Tifa została znokautowana, po tym, jak rzuciła się na Sephirotha, a Cloud przez większość gry cierpiał na amnezję i przypomniał sobie prawdziwy przebieg wydarzeń dopiero pod jej koniec. Odkrycie prawdy o tamtych wydarzeniach było jednym z motorów napędowych fabuły. W remake Cloud mówi Sephirothowi o tym, że go własnoręcznie zabił, a ten nie tylko nie zaprzecza, ale i twierdzi, że był to najważniejszy moment ich znajomości. Oznacza to, że w remake postacie są świadome wydarzeń w Nibelheim, a twórcy gry szykują jakiś zupełnie nowy twist.
W FF7, podczas spotkania z Aeris można kupić od niej kwiat. W remake Cloud dostaje go automatycznie. W barze 7th Heaven można dać go Marlene lub Tifie, a w remake kwiat automatycznie trafia do Tify.
W oryginale uświadczymy mnóstwo takich wyborów. Związane jest to z randką w kasynie Gold Saucer. Dokonując wyborów dialogowych, zyskujemy przychylność danej postaci. Przychylność mierzona jest w punktach. Gdy docieramy do kasyna, postać z największą ilością uzbieranych punktów zaprosi nas wieczorem na randkę. W grę wchodzą: Aeris, Barrett, Yuffie i Tifa. Najczęściej była to Aeris, gdyż już na starcie miała 50 punktów.
W remake obowiązuje podobny system punktowy, a nagrodą jest cutscenka w rozdziale 14 (w domu Aeris). W zależności od dokonanych przez nas akcji, w nocy spotkamy: Barreta, Tifę, lub będziemy mieli sen o Aeris. Wszystko zależy od dwóch rzeczy: do której z pań podejdziemy najpierw w ściekach (po wpadnięciu w pułapkę Don Corneo) oraz ile misji pobocznych wykonamy w danym sektorze. Misje z rozdziału trzeciego (Home sweet slum) nabijają punkty u Tify, a te z rozdziału ósmego (Budding Bodyguard) u Aeris. Niewykonanie misji pobocznych powoduje rozmowę z Barettem.
Aerith czy Aeris?
Warto też zwrócić uwagę na imię kwiaciarki. W oryginale było Aeris, a w remake jest nim Aerith. Zmiana spowodowana jest nie do końca poprawnym tłumaczeniem japońskiego imienia Earisu. Na angielski tłumaczy się to jako Aerith, jednak w języku japońskim dźwięk „th„ brzmi podobnie do „s„ a wymowa zależy od kontekstu. Tłumacz go nie znał, więc w FF7 przetłumaczył imię jako Aeris. Przez długi czas oba imiona używane były zamiennie. Dopiero w grze Kingdom Hearts, Square postawiło na „Aerith„ i takie imię jest używane od tej pory w oficjalnych wydaniach ( z wyjątkiem FF7 remake z 2012 roku). Mimo wszystko, oba imiona uważane są za poprawne.
W FF7 samo pojawienie się Barreta powoduje paniczną ucieczkę pasażerów do innego przedziału. Ma to sens, gdyż na tle normalnie ubranych pasażerów, potężny facet z karabinem maszynowym zamiast ręki wygląda niezwykle groźnie i podejrzanie. W remake pasażerowie pociągu praktycznie nie reagują na grupkę dziwnych postaci.
W FF7 Barrett przepędza bywalców baru, a później w siedzibie Avalanche bije Biggsa. W remake takie zdarzenie nie ma miejsca. Zamiast tego dochodzi do konfrontacji z Cloudem po tym, jak ten wystraszył Marlene.
A skoro mowa o Barrecie, to warto zauważyć, że remake nie próbuje cenzurować jego nasączonych przekleństwami wypowiedzi. W oryginale słowa uznane za wulgarne były zmieniane w komiksowe 'krzaczki’.
W remake, po spotkaniu w barze, Tifa odprowadza Clouda do hotelu. Na drugi dzień bierze go na misję odzyskiwania pieniędzy za filtry wodne. W hotelu Cloud poznaje hałaśliwego sąsiada — zakapturzonego Marco. W oryginale zakapturzeni mężczyźni z tatuażami na ramieniu byli wynikiem nieudanego eksperymentu profesora Hojo, który wstrzykiwał swoim ofiarom DNA Jenovy. Dzięki temu Sephiroth zyskiwał nad nimi kontrolę. W oryginale było ich przynajmniej dwunastu. W remake Marco ma numer 49.
Marle, czyli gospodyni wynajmująca pokój Cloudowi, to postać pojawiająca się jedynie w remake.
Postać Johnny’ego w remake zostaje rozbudowana. W FF7 poznawaliśmy go jako desperata pragnącego dostać się do agencji masażu. Później ponownie spotykaliśmy go w Costa del Sol. W remake zostaje on aresztowany przez żołnierzy Shinry w związku z podejrzeniem o bycie członkiem Avalnache. Cloud z Tifą muszą go odbić. Cloud najpierw ma zamiar go zabić, jednak na prośbę Tify oszczędza go i każe mu opuścić miasto. Okazuje się, że Johnny nie zdążył — podczas pobytu w Wallmarket zobaczył Tifę jako kandydatkę dla Don Corneo i postanowił ją odbić.
W remake następuje kolejna zmiana fabularna — Cloud nie zostaje wpuszczony na spotkanie Avalanche (w piwnicy pod barem). Po naradzie Barret zwalnia Clouda.
Tej samej nocy Cloud zgadza się pomóc Jessie. Pomaga ukraść kartę dostępu jej ojca, a następnie włamać się do magazynów Shinry. W drodze na misję poznaje kolejną postać stworzoną specjalnie na potrzeby remake — motocyklistę Roche. Warto zauważyć, że w FF7 była tylko jedna misja z jazdą na motorze, a w remake są dwie.
W remake, podczas akcji w magazynach Shinry poznajemy inny oddział Avalanche. Takich oddziałów jest w Migdar kilka. Avalanche podzielone jest na niezależne od siebie komórki działające na wzór prawdziwych grup terrorystycznych. W FF7 w Midgar działa tylko jeden oddział Avalanche.
Po zakończeniu misji Jessie następuje atak Szeptaczy. W jego wyniku Jessie skręca nogę i nie może uczestniczyć w następnej akcji Avalanche, więc chcąc nie chcąc, Barret musi poprosić o pomoc Clouda. Jak się później dowiadujemy, celem Szeptaczy jest kontrolowanie przeznaczenia naszych bohaterów, czyli upewnienie się, że wydarzenia potoczą się tak samo, jak w oryginalnej grze.
W obu wersjach podczas jazdy pociągiem bohaterowie zostają wykryci przez systemy zabezpieczające Shinry. FF7 po uruchomieniu alarmu nie ma żadnej walki. W ucieczce pomaga przebrana za konduktora Jessie. W remake dochodzi do walki (co nie ma zbyt dużego sensu — Shinra mogła zablokować cały pociąg lub zmienić jego trasę, aby schwytać poszukiwanych).
W obu wersjach bossem reaktora jest Airbuster, jednak tylko w remake możemy doprowadzić do jego uszkodzenia, poprzez wcześniejsze zniszczenie części zamiennych.
W FF7 prezydent Shinra pojawia się osobiście a w remake w postaci hologramu. W oryginale knowania Shinry mają na celu pozbycie się Avalanche, a w remake są częścią większego planu Shinry na wciągnięcie Midgar w wojnę z Wutai.
Podczas ucieczki z kościoła, w FF7 na głowy żołnierzy można zrzucać beczki, w remake są to żyrandole. W remake musimy też stoczyć pojedynek z bossem — Reno.
Krótko po tym, Aeris i Cloud muszą zmierzyć się z partnerem Reno — Rude. W FF7 walka ta także nie ma miejsca.
W remake Cloud podbiega do przewożonej karocą Tify i rozmawia a nią chwilę. W oryginale Cloud i Aeris widzą Tifę z daleka, a o jej losie dowiadują się dopiero na Wallmarket.
Wallmarket zostało w remake mocno rozbudowane:
-klub Honey Bee jest kabaretem prowadzonym przez homoseksualistę, podczas gdy w oryginale był to zwykły dom uciech
-jedną z głównych atrakcji WallMarket jest Koloseum — arena wielkiego turnieju walk sponsorowanego przez Don Corneo
-dodano nowe mini gry: podciąganie na drążku i taniec na scenie klubu w formie minigierki.
Pojawiły się trzy ważne postacie: właścicielka salonu masażu, Madame M., zajmujący się transportem i prowadzeniem stajni chocobo kowboj, Chocobo Sam, oraz wspomniany już właściciel Honey Bee inn, Andrea Rhodea. Z każdą z tych postaci związane są dodatkowe questy.
W posiadłości Don Corneo pojawia się kolejna nowa postać — ochroniarz Don Corneo, Leslie Kyle. Jak się później okazuje, nie pała on miłością do swojego szefa. Postać ta nie została stworzona specjalnie na potrzeby gry — Leslie jest jedną z głównych postaci dziejącej się w świecie Final Fantasy 7 powieści „Final Fantasy VII The Kids Are Alright: A Turks Side Story„
Podczas wysadzenia kolumny sektora 7, w FF7 giną Biggs, Jessie i Wedge. Ich ostanie słowa wyrażają żal spowodowany wysadzeniem reaktora. W remake ginie tylko Jessie. Powodem jest przedwczesna eksplozja granatu. Biggs i Wedge przeżywają.
Na szczycie schodów bohaterowie muszą stoczyć walkę z Reno. W remake towarzyszy mu Rude.
Po walce w FF7 widzimy helikopter z Tsengiem. W remake pojawia się on na monitorze. W oryginale Tseng uderza Aeris z 'liścia’ po tym, jak ta mówi Tifie, że odnalazła Marlene, natomiast w remake Tseng prawdopodobnie pomógł Marlene w zamian za poddanie się Aeris bez walki.
Pilotujący helikopter Rude w pewnym momencie celowo trąca drążek sterowania powodując chwilowe przerwanie ognia. Spowodowane jest to zobaczeniem Tify, w której Rude skrycie się podkochuje.
Katastrofa sektora 7 wygląda zupełnie inaczej w obu wersjach. W oryginale cała platforma zapada się jako całość, natomiast w remake rozpada się na kawałki. W obu wersjach widzimy prezydenta Shinrę przyglądającemu się zniszczeniom, jednak tylko w oryginale słucha on oratorium Josepha Haydna zatytułowane „Stworzenie świata”. W remake widzimy kilkusekundowe ujęcie zdruzgotanego Cait Sitha.
W remake dostajemy blisko godzinną misję, podczas której bohaterowie próbują wyrównać rachunki z Don Corneo. W FF7 od razu rozpoczynają wspinaczkę do Midgar, a z Don Corneo spotykają się dopiero w Wutai.
Budynek Shinry został znacznie przemodelowany. W remake, dwa piętra są otwarte dla zwiedzających. W muzeum Shinry, wyświetlana jest animacja prezentująca historię Starożytnych.Oznacza to, że losy Starożytnych uznawane są za oficjalną część historii planety.
W oryginale o zainteresowaniu historią Starożytnych opowiada prezydent Shinra, jednak sprawia to wrażenie sekretnego projektu, o którym wie jedynie grono zaufanych mu ludzi.
W remake Palmer widzi Sephirotha idącego korytarzem.
W FF7 burmistrz Midgar daje nam kartę dostępu pod warunkiem odgadnięcia hasła. W remake jest on członkiem Avalanche i wysyła bohaterów do kafeterii, celem odnalezienia odpowiedniego człowieka. Nie dostaniemy jej jednak od razu — musimy najpierw stoczyć wirtualną walkę.
Niewielką zmianą, jest to, że Hojo w remake zna imię Aeris, a w FF7 nie.
Na zebraniu zarządu Shinry Hojo mówi o zapłodnieniu Aeris. W remake bardzo wyraźnie mówi o wykorzystaniu do tego jednego z żołnierzy. W FF7 nie mówi o kogo chodzi, jednak później dowiadujemy się, że chciał, aby Aeris została zapłodniona przez Reda XIII.
W FF7 Redowi udaje się dopaść Hojo. W remake Red zostaje schwytany przez pole siłowe, a Hojo udaje się uciec.
W remake Hojo niemal zdradza Cloudowi, prawdę o jego pochodzeniu. W ujawnieniu tego przeszkadzają mu Szeptacze, które go porywają.
W FF7 bohaterowie zostają schwytani przez Turków i uwięzieni. Z celi uwalnia ich Sephiroth (tak naprawdę Jenova). Po uwolnieniu drużyna Clouda odkrywa, że wszyscy pracownicy Shinry zostali wyrżnięci w pień, włącznie z prezydentem.
W remake uwięzienie nie mam miejsca. Zamiast tego bohaterowie spędzają mnóstwo czasu w laboratoriach Hojo, walcząc z coraz bardziej wymyślnymi kreacjami szalonego naukowca. Gdy udaje im się dotrzeć na wyższe piętro, odnajdują ślad pozostawiony przez Jenovę, jednak tym razem jest to czarny śluz, a nie krew. Nie ma żadnych śladów masakry. Wciąż żyje także Prezydent Shinra.
W scenie tej kryje się mały błąd — Shinra mierzy do Barreta z pistoletu, a Barrett zachowuje się, jakby sam nie miał pod ręką żadnej broni palnej.
W remake Barret zostaje zabity przez Sephirotha, jednak później do życia przywracają go Szeptacze. W oryginale takie zdarzenie nie ma miejsca.
Walka z Rufusem i gigantycznym czołgiem odbywa się w obu wersjach. W remake bohaterowie najpierw jednak muszą zmierzyć się z Jenovą. Następnie wydarzenia wyglądają tak samo. Jedyną różnicą jest to, że pojedynek z bossem nie toczy się w jadącej windzie a na piętrze. Oprócz tego nazwę czołgu zmieniono na The Arsenal (w oryginalne Hundred Gunner).
Walka z szeptaczami i pojedynek z Sepirothem odbywają się jedynie w remake. W oryginale, po dotarciu do końca autostrady bohaterowie opuszczają miasto.
W ostatnich scenach pojawia się Zack, któremu udało się przeżyć zasadzkę żołnierzy Shinry. Oznacza to, że po pokonaniu Szeptaczy drużynie Clouda udało się odmienić przeznaczenie i od tej pory wydarzenia w kolejnych częściach remake, mogą się potoczyć zupełnie inaczej niż w FF7.
Motywacja do opuszczenia Midgar dla każdej postaci była inna. Cloud chciał ściągać Sephirotha w ramach wendetty, Barret uważał Sephirotha za zagrożenie dla planety, Tifa nie miała do czego wracać, Red XIII miał postaciom towarzyszyć tylko do swojej wioski, a Aeris chciała odkryć prawdę o sobie i Starożytnych. W remake jest drobna zmiana — Aeris chce powstrzymać Sephirotha, a Red oferuje swoją pomoc w wytropieniu go.
Rewelacyjne podsumowanie! Sledze twoja stronę i jestem pod wrażeniem! Oby tak dalej! Mógłbyś zrobić podsumowanie i wyjaśnienie fabuł części FF 🙂
Kiedyś na pewno zrobię jakieś podsumowanie cyklu FF, aczkolwiek nie spodziewaj się tego zbyt szybko. Takie materiały pochłaniają dużo czasu.