Witamy w szóstej części serii artykułów o najbardziej kontrowersyjnych grach w historii. Pierwszą, w której omawiamy produkcje takie jak: Doom, Mortal Kombat czy Carmageddon, znajdziecie pod tym linkiem. Kolejne na dole każdego artykułu.
Messiah
Trzecioosobowa gra akcji, w której wcielamy się w cherubina, zesłanego przez Boga na Ziemię, celem zaprowadzenia porządku. Aniołek może wnikać w ciała potępieńców, aby przy ich pomocy siać chaos i zniszczenie. Gra wywołała kontrowersje tytułem oraz tematyką. Jeszcze przed premierą oprotestowały ją organizacje religijne.
W przypadku tej gry kontrowersja nie była dziełem przypadku a wyrachowaną zagrywką marketingowców. Twórcy nie tylko celowo wybrali taką, a nie inną tematykę, ale i dolewali oliwy do ognia, udzielając prześmiewczych wywiadów, w których twierdzili, że podczas pracy chowają się pod biurko, aby uniknąć gniewu bożego. O ironio mimo wysiłku włożonego w marketing, gra została komercyjną porażką. Nie spowodował tego jednak gniew boży ani chrześcijańskie organizacje, tylko recenzenci. Gra była pełna bugów, miała utrudnione sterowanie i była nudna. Niektórzy zarzucili jej też przesadny seksizm.
Hilltendo
Prosta flashowa gra, która ukazała się, krótko przed wyborami prezydenckimi w USA w 2016 roku. Wcielamy się w Hillary Clinton. Do przejścia są trzy etapy. W pierwszym musimy pomóc Hillary usunąć jak najwięcej poufnych e-maili. W drugim zbieramy pieniądze na kampanię od państw arabskich – łapiemy banknoty i unikamy bomb. W trzecim musimy wyrzucić jak najdalej Konstytucję.
Humorystyczna gra nawiązująca do licznych afer, w które zamieszana była kandydatka na prezydenta, uznana została przez CNN, za wytwór rosyjskiej propagandy. Czy tak było nie wiadomo, wiadomo na pewno, że zainteresowanie nią wzrosło, zaraz po reportażu CNN.
Left Behind: Eternal Forces
Left behind (Dzień zagłady) to seria postapokaliptycznych książek nawiązujących fabułą do Ewangelii Świętego Jana. Na całym świecie znikają nagle miliony ludzi, a pustka wywołana ich brakiem wywołuje liczne katastrofy. Okazuje się, że doszło do przepowiedzianego w Biblii wniebowstąpienia. Wierni wyznawcy trafili do nieba, a pozostali zostali na Ziemi, gdzie będą musieli się zmierzyć z sektą Antychrysta. Na podstawie serii książek powstało sześć filmów (najbardziej znany z Nicholasem Cagem) oraz cztery gry komputerowe.
Przedmiotem kontrowersji stała się pierwsza z nich, będąca strategią czasu rzeczywistego. Wcielając się w członka ruchu oporu, musimy nawracać cywilów oraz walczyć z wojskami Antychrysta. Z tego powodu gra została oskarżona o promowanie podziałów i wojen religijnych. Oprócz tego niektórzy doszukiwali się w niej rasizmu i seksizmu. Krytyki ze strony postępowych grup twórcy zapewne się spodziewali, jednak największe zaskoczenie przyszło w postaci bojkotu ze strony niektórych środowisk chrześcijańskich. Powodem była możliwość wcielenia się w siły przeciwnika, czyli w armię Antychrysta. Oliwy do ognia dolali także twórcy, wysyłając do kilku redakcji listy z prawniczymi pogróżkami. Twórcy gry uznali, że recenzje krytykujące bugi i problemy były „nieuczciwe”.
Mimo kontrowersji gra zarobiła spore pieniądze, co zaowocował trzema sequelami. W 2008 roku twórcy postanowili znowu narobić szumu wokół marki, jednak tym razem w nieco bardziej pozytywny sposób. Gra została zaoferowana w promocji, w której można było ja nabyć za (prawie) darmo – płacąc jedynie za koszt wysyłki.
Saw
Adaptacja popularnej serii horrorów. Choć gra dostała dobre oceny twórcy zostali oskarżeni o promowanie bezmyślnej przemocy. Niektórzy nawet uznali, że gra jest „poradnikiem” dla domorosłych sadystów. Szczególne wzburzenie wzbudziła scena, w której gracz musi rozciąć zwłoki, aby poszukać w nich klucza.
Mimo krytyki gra odniosła finansowy sukces. Nawet w słynących z drakońskich regulacji Niemczech i Australii, gra trafiła do normalnej sprzedaży. Na fali popularności powstała druga część, która nie powtórzyła sukcesu jedynki.
Kakuto Chojin: Back Alley Brutal
Bijatyka jeden na jeden w stylu Tekkena. Pierwotnie powstała jako demo techniczne prezentujące możliwości konsoli Xbox 1 (nie mylić z Xbox One), jednak z czasem rozrosła się do pełnoprawnej gry.
Na planszy jednego z zawodników w tle słychać fragmenty wersetu Koranu. Prawdopodobnie dźwiękowiec nieznający języka arabskiego ani islamu, chciał umieścić na planszy coś tematycznego, a religijna intonacja brzmiała odpowiednio. Uwagę na potencjalnie obraźliwy charakter gry zwrócił jeden z pracowników Microsoft, jednak jego opinia została zignorowana. Po kilku miesiącach kontrowersja nabrała wiatru w żagle. Microsoft pod wpływem nacisków z Arabii Saudyjskie wycofał grę z obiegu.
Hitman: Blood Money
Czwarta odsłona gier z gatunku skradanek, w których wcielamy się w profesjonalnego zabójcę. Kontrowersje wywołała kampania reklamowa prezentująca ciała zabitych ofiar. Plakaty reklamowe pokazywały ciała ofiar i były opatrzone prześmiewczym komentarzem typu „porażająca egzekucja” – przy ciele leżącym w wanie z wrzuconym tosterem.
Five Nights at Freddy’s
FNAF to niezwykle popularna seria gier z gatunku survival horror, stworzona przez Scotta Cawthona. Gra stała się przedmiotem kontrowersji, gdy jakiś dociekliwy internauta przejrzał listę politycznych dotacji autora. Okazało się, że większość pieniędzy wydanych na wspieranie partii politycznych przekazywał reprezentantom partii republikańskiej. Z tego powodu rozpoczęła się na niego nagonka. Według magazynu Forbes, stali za nią reprezentacji środowisk LGBT, którzy uznali, że popieranie środowisk konserwatywnych równa się nienawiści do osób homoseksualnych.
Autor serii została zdoxowany (upubliczniono jego adres w Internecie) – i zaczął otrzymywać groźby. Ofiarą nagonki padła żona będąca w szóstym miesiącu ciąży. Internauci namawiali także do bojkotu gry. Mimo wszystko Cawthon się nie ugiął. Ogłosił, że popiera takich, a nie innych kandydatów, gdyż uważa, że są najlepszymi ludźmi na dane stanowisko i że nie będzie przepraszać za korzystanie z prawa do głosowania i dokonywania własnych wyborów. Dodał jednak, że jego dotacje nie miały nic wspólnego z nienawiścią do społeczności LGBT.
Twórca przetrwał atak, gdyż marka wciąż ma się dobrze. Niedawno premierę miał film będący adaptacją gier. Mimo nieprzychylnych recenzji film odniósł spory sukces finansowy.
