Czy serial 1899 jest plagiatem komiksu Black Silence?

Kilka dni po premierze serialu 1899 pojawiły się oskarżenia o plagiat. Brazylijska rysowniczka Mary Cagnin odkryła podobieństwa między serialem a jej komiksem „Black Silence”. Autorka twierdzi, że kilka lat temu prezentowała go szerszej publice na Targach Książki w Göteborgu. Cagnin zarzuca twórcom serialu „pożyczenie” kilku scen oraz pewnych elementów historii. Czy faktycznie doszło do plagiatu? Sprawdźmy.

https://twitter.com/marycagnin/status/1594190866041610240

UWAGA NA SPOILERY!

O czym opowiada komiks Black Silence?

Fabuła komiksu opowiada o ekspedycji naukowej wysłanej na poszukiwanie planety zdatnej do kolonizacji. Członkowie załogi pochodzą z różnych krajów. Na odkrytej planecie znajduje się tajemnicza piramida. Nie wiadomo kto ją zbudował. Okazuje się, że planeta w jakiś sposób „przemawia” do uczestników wyprawy. Kiedy znajdują się pod jej wpływem, dokonują morderstw lub samobójstw. Gdy członek załogi jest opanowany, jego źrenice przyjmują kształt trójkąta.

Serial 1899 opowiada o grupie XIX-wiecznych imigrantów płynących parowcem z Europy do USA. Podczas rejsu dzieją się coraz dziwniejsze rzeczy. Na końcu okazuje się, że bohaterowie tak naprawdę znajdują się na lecącym w nieznane statku kosmicznym, a ich przeżycia są jedynie komputerową symulacją.
Jeśli porównamy fabuły, oprócz wątku międzynarodowej załogi statku kosmicznego trudno znaleźć jakieś podobieństwo. Na upartego można by uznać, że w obu chodzi o kosmiczną misję, jednak w serialu dowiadujemy się o tym w ostatniej minucie i nie znamy jej przeznaczenia, natomiast, w komiksie jest to główny wątek.

Międzynarodowa obsada

Obsadzanie załogi statku kosmicznego wielonarodową załogą jest bardzo popularnym motywem. Reprezentanci różnych narodowości pojawiają się w filmach takich jak: Life, Grawitacja, czy W stronę słońca. Motyw pojawia się też w dziesiątkach książek. Z polskiego podwórka możemy przywołać na przykład Astronautów Lema – powieść napisaną w 1951 roku. Powody międzynarodowej obsady są dwa. Po pierwsze kosmos miał być miejscem, gdzie narody współpracowały, wznosząc się ponad dzielące je małostkowe konflikty. Po drugie pisarz mógł opisywać dane zagadnienie przez pryzmat różnych kultur i religii. Ciężko więc uznać, że pomysł międzynarodowej załogi należy do Mary Cagnin.

Piramidy

W obu dziełach postacie widzą opuszczoną piramidę. W komiksie jej funkcja nie jest sprecyzowana, jednak całkiem możliwe, że jest jakimś przekaźnikiem/wzmacniaczem sygnału obcych powodującego szaleństwo u naukowców. W serialu znaczenie piramidy nie zostało jeszcze wyjaśnione. Prawdopodobnie jest ona ucieleśnieniem traumatycznych wspomnień jednego z członków załogi.

Niestety podobnie jak w przypadku międzynarodowej załogi ciężko się zgodzić z oskarżeniami. Motyw piramidy jest zbyt rozpowszechniony w popkulturze, co widać na poniższym obrazku.

  The Gray Man - recenzja

Piramida w popkulturze

Trójkąty w oczach

W komiksie źrenice naukowców robią się trójkątne, gdy zostają owładnięci żądzą zabijania. Symbolika nie jest wyjaśniona, jednak można spokojnie założyć, że chodzi o oddziaływanie piramidy. W serialu trójkątne źrenice pojawiają się podczas flashbacków – gdy postać śni lub wspomina swoją przeszłość. W serialu trójkąty pojawiają się jednak na każdym kroku. Są na włazach wejściowych, biżuterii, służą jako forma komunikacji (kod składający się z trójkątów), a nawet w formie tatuaży. Na dodatek nie są zwykłymi trójkątami, tylko „🜃” – alchemicznym symbolem ziemi. Na razie znaczenie symbolu nie jest wyjaśnione.
Czy pomysł na trójkąty w oczach został ukradziony? No cóż, poniższe przykłady pokazują, że pomysł ten istniał przed publikacją komiksu.

Piramida w oku

Zakończenie

Ostatnim wizualnym plagiatem ma być scena pokazująca główną bohaterkę patrzącą w stronę kamery. W komiksie główna bohaterka ubrana w kombinezon zanurza się w wypełnionym cieczą łóżku hibernacyjnym (w pozycji leżącej). W serialu bohaterka po odłączeniu od wirtualnej aparatury wychodzi ze stacji dokującej. Tutaj postacie są podłączone do nakładanego na głowę urządzenia i znajdują się w pozycji stojącej.

porównanie black silence 1899
Ten zarzut można z miejsca oddalić, gdyż kontekst i otoczenie są zupełnie inne. Na dodatek ujęcie pokazujące osobę patrząca się w kamerę, jest bardzo popularne.

Oprócz tego autorka przywołuje kilka innych zarzutów. Twierdzi, że podobnie jak w jej komiksie, dzieją się dziwne i niewyjaśnione wydarzenia, postacie mają swoje osobiste dramaty i giną w tajemniczych okolicznościach. Co do tych ostatnich zarzutów ciężko je traktować poważnie. W każdym filmie i serialu postacie będą ginęły, wydarzenia będą niewyjaśnione (do czasu), a postacie będą przeżywały osobiste dramaty. Warto też dodać, że serialowe postacie nie przypominają komiksowych, ani wyglądem, ani charakterem.

Naszym zdaniem serial nie jest plagiatem brazylijskiego komiksu. Podobieństwa takie jak kosmiczna ekspedycja, piramidy, międzynarodowa załoga i ludzkie dramaty są zbyt powszechne w popkulturze, aby uznać, że „należą” do Mary Cangin. Pojawiały się już dziesiątki lat przed publikacją jej komiksu i będą się pojawiać w przyszłości.

A wy co o całej sytuacji sądzicie? Twórcy serialu popełnili plagiat, czy artystkę poniosła wyobraźnia?

Jesli chcecie się przekonać na własne oczy komiks znajdziecie pod tym linkiem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *