Jeffrey Dahmer w latach 1978-1991 zamordował 17 osób. Poświęcony mu serial Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera stara się w miarę wiernie pokazać działalność seryjnego mordercy, jednak w niektórych momentach twórcy rezygnują z realizmu na rzecz udramatyzowania akcji. W poniższym artykule postaramy się wyjaśnić największe nieścisłości serialu Netflixa.
Jak zginął Dahmer?
W listopadzie 1994 roku Dahmer został pobity metalowym prętem przez współwięźnia Christophera Scarvera. Scarver odsiadywał wyrok 25 lat za napad z bronią w ręku i morderstwo. W serialu Scarver najpierw zabił innego więźnia (Jesse Anderson), po czym Dahmera. W rzeczywistości było na odwrót.
Serial przemilczał też podtekst rasowy – obie ofiary Scarvera były białe i popełniły przestępstwa przeciw czarnoskórym. Anderson zabił swoją żonę i próbował wrobić w morderstwo dwóch czarnych mężczyzn. Scarver twierdził też, że „nic, co biali zrobili czarnym, nie jest usprawiedliwione”. Podczas popełniania napadu, który zaprowadził go do więzienia Scarver swoją ofiarę nazywał „Hitlerem”.
Sąsiadka Dahmera
Tutaj mamy do czynienia z całkowitym przeinaczeniem faktów. Glenda Cleveland nie mieszkała obok Dahmera. Nie mieszkała nawet w tym samy bloku, tylko w budynku obok. Sąsiadką Dahmera była czarnoskóra Pamela Bass. W przeciwieństwie do serialowej Glendy, Pamela nie była podejrzliwa w stosunku do Dahmera, a nawet uważała go za „przyjaznego”
Glenda Cleveland
Glenda mieszkała w bloku naprzeciwko. Jej pierwszą interakcją z Dahmerem był incydent, gdy wraz z córką i siostrzenicą znalazły na ulicy Koneraka (azjatyckiego chłopca, którego policja odesłała do Dahmera). Zaniepokojona sytuacją dzwoniła później w tej sprawie policję, aby zapytać o wiek chłopca i powód jego powrotu do Dahmera. Od czasu incydentu Glenda nabrała podejrzeń i obserwowała Dahmera.
Serialową fikcją jest też fakt aresztowania córki Glendy.
Kanapka Dahmera
W serialu Dahmer próbuje wmusić Glendzie kanapkę. Zasugerowane jest, że zrobiona jest z ludzkiego mięsa. Scena dosyć absurdalna, gdyż czemu osoba skarżąca się na smród dochodzący z cudzego mieszkania miałaby wziąć od takiej osoby jakiekolwiek jedzenie. W rzeczywistości kanapkę od Dahmera otrzymała Pamela i zjadła ją, gdyż nie podejrzewała go o nic złego. Dopiero gdy morderca został aresztowany, Pamela przypomniała sobie o incydencie.
Smród z mieszkania
Nieprzyjemny zapach dochodzący z mieszkania Dahmera jest prawdą, jednak nie był to zapach zwłok tylko chemikaliów. Dahmer maksymalnie po kilku dniach pozbywał się ciała. Zachowywał jedynie mięso, które trzymał w lodówce, lub wyprawione czaszki. W ostatnich miesiącach swojej działalności zwłoki trzymał w beczce z kwasem.
Policja
Jedną z bardziej szokujących scen jest zachowanie policjantów, którzy odpowiedzieli na wezwanie w sprawie młodego chłopaka. W rzeczywistości sprawa wyglądała jeszcze gorzej. Funkcjonariusze odesłali załogę karetki pogotowia, która przyjechała na miejsce, aby zbadać Koneraka i odprowadzili chłopaka do mieszkania Dahmera. Sanitarusze bez wątpienia odkryliby dziurę w głowie młodego chłopaka. Podczas powrotu z interwencji jeden z funkcjonariuszy żartował, że będzie potrzebował odwszawiania. Dwójka policjantów nawet nie próbowała wylegitymować Dahmera ani jego młodocianej ofiary. Gdyby to zrobili, odkryliby, że Dahmer w rzeczywistości był wcześniej oskarżony o molestowanie brata Koneraka.
Wymysłem twórców serialu jest też fakt nagrodzenia jednego z funkcjonariuszy nagrodą „policjanta roku”. Balcerzak w 2005 roku został prezydentem związku policjantów, jednak tytuł ten nie jest nadawany za służbę, tylko działalność w związkach zawodowych.
Rasizm Dahmera
Morderstwa Dahmera nie miały żadnego podtekstu rasowego. Dla Dahmera najważniejszy był atrakcyjny wygląd ofiary, rasa nie miała znaczenia. Wśród ofiar byli także osoby białe i Azjaci. Czemu więc na liście Dahmera znalazło się tylu Afroamerykanów? Powodem była demografia okolic, w jakich polował na swoje ofiary. Po wyrzuceniu przez babcię Dahmer zamieszkał w dzielnicy zdominowanej przez czarnoskórych mieszkańców.
Romans z ofiarą
Jeden z odcinków poświęcony jest rozkwitającemu uczuciu do jednej z ofiar. Jest to całkowita fikcja. Głuchoniemy Tony Anthony Hughes został zwabiony do mieszkania Dahmera pod pozorem pozowania do zdjęć. Niektórzy sugerują, że Dahmer znał się z ofiarą dłużej, jednak była to raczej znajomość z widzenia, a nie zażyły romans.
Kurator sądowy
Serial całkowicie przemilcza fakt, przydzielenia Dahmerowi kuratora sądowego, Donny Chester. Donna odwiedzała Dahmera w jego domu, krótko przed aresztowaniem. W tym czasie znajdowały się tam resztki przynajmniej 11 ofiar. Skargi składane przez Cleveland trafiały do niej, jednak nie była w stanie ich potwierdzić.
Ronald Flowers
W serialu jedno z zabójstw krzyżuje babcia Dahmera. Kobieta, słysząc niepokojące odgłosy, schodzi na dół i nieświadomie ratuje życie kolejnej ofiary. W rzeczywistości babcia nie zeszła na dół, a Dahmer sam zrezygnował z zabójstwa Fowlersa. Powód był prozaiczny – Ronald był atletycznie zbudowanym mężczyzną ważącym ponad 110 kilogramów. Dahmer odpuścił, gdyż pozbycie się tak dużego ciała oznaczało sporo wysiłku. Prawdopodobnie jednak wykorzystał swoją ofiarę seksualnie.
Picie krwi
Dahmer nie spożywał krwi podczas pracy w banku krwi. Na ławie oskarżonych zeznał, że próbował raz niewielkiej fiolki, jednak mu nie smakowała. Prawdą jest jednak spożywanie przez niego mięsa ofiar.