Kathy Rain 2: Soothsayer – recenzja

Gra Kathy Rain z 2016 roku okazała się dużym sukcesem zarówno wśród graczy, jak i krytyków. Chwalono głęboką, rozbudowaną fabułę, ciekawą główną bohaterkę i wciągającą intrygę, przywodzącą na myśl seriale pokroju Twin Peaks. Tylko jeden element nikomu nie przypadł do gustu — pełne niedopowiedzeń i niedomkniętych wątków zakończenie gry.

Fabuła Kathy Rain 2

Druga odsłona Kathy Rain rozpoczyna się dwa lata po wydarzeniach z pierwszej części. Kathy prowadzi własną agencję detektywistyczną Rain Investigations. Mimo drobnych sukcesów interes nie idzie najlepiej, o czym świadczą piętrzące się niezapłacone rachunki. Nieuchronne bankructwo oznacza nie tylko zamknięcie biura, ale też utratę mieszkania. Nadzieją na podreperowanie budżetu jest głośna sprawa seryjnego mordercy, ochrzczonego przez prasę mianem Soothsayer („Wieszcz”). Nagroda za schwytanie sprawcy jest tak duża, że Kathy w odruchu desperacji decyduje się na zużycie swoich ostatnich środków na poszukiwania zabójcy.

Pod względem interfejsu Kathy Rain 2 to niemal to samo, tylko z kilkoma usprawnieniami. Ekwipunek jest bardziej przejrzysty, interfejs jeszcze prostszy, a notatnik Kathy automatycznie porządkuje zdobyte informacje. Gra na bieżąco informuje nas także o aktualnych celach. Przedmioty przechowywane są pod ikonką torby w lewym dolnym rogu ekranu. Po jej kliknięciu pojawia się pasek z aktualnie posiadanymi precjozami. Aby użyć przedmiotu, wystarczy złapać go myszką i przeciągnąć na dany obiekt lub osobę.

recenzja kathy rain 2 soothsayer

Drobnym zgrzytem w tym uporządkowanym systemie są dialogi. Po rozpoczęciu rozmowy wybieramy kolejne tematy dostępne w notatniku. System ten zapewnia porządek — mamy przed oczami listę ważnych kwestii i wiemy, które już omawialiśmy. Niestety twórcy niepotrzebnie go skomplikowali, dodając osobną opcję omawiania przedmiotów znajdujących się na danej planszy. Załóżmy, że jesteśmy w sklepie i mamy listę tematów do omówienia z właścicielem. Po ich wyczerpaniu możemy się rozejrzeć: oglądamy przedmioty wystawione na sprzedaż, a kliknięcie niektórych z nich dodaje nowy temat do listy dialogów. Jednak to nie wszystko — podczas rozmowy trzeba jeszcze uaktywnić listę hotspotów i, klikając je kolejno, przepytać właściciela o konkretne przedmioty. Oznacza to dublowanie czynności oraz konieczność wysłuchiwania nużących dialogów o przypadkowych rzeczach, bo gra nie ruszy dalej bez zapytania o ten jeden, konkretny przedmiot.

Zagadki

Podobnie jak w „jedynce” zagadki rzadko bywają absurdalne i w większości wynikają logicznie z fabuły. W sytuacji awaryjnej do dyspozycji gracza oddano subtelny system podpowiedzi. Fabuła jest równie dobra jak w pierwszej części. Kathy Rain 2 ma jedną sporą zaletę względem poprzedniczki — domyka większość wątków z obu gier. Finał jest satysfakcjonujący i nie pozostawia uczucia niedosytu. Niewielką przemianę przeszła także tytułowa postać: Kathy jest bardziej cyniczna, zmęczona, ale też dojrzalsza i głębiej zarysowana psychologicznie. Wątki osobiste są tu równie ważne co pogoń za mordercą. Z tego powodu gra nie nadaje się dla osób niezaznajomionych z pierwszą częścią — z każdym kolejnym rozdziałem pojawia się coraz więcej nawiązań do poprzedniej odsłony.

kathy rain 2 soothsayer recenzja

Grafika uległa nieznacznej poprawie. Rozdzielczość jest wyższa, a całość wzbogacono o proste efekty graficzne. Dodano także kilka cutscenek — choć lepiej pasowałoby określenie „animowane obrazy przerywnikowe”. Dubbing jest równie dobry jak w poprzedniej odsłonie.

Kathy Rain 2: Soothsayer to znakomity sequel, który nie tylko kontynuuje historię znaną z pierwszej części, ale też rozwija ją w sposób bardziej przemyślany i dojrzały. To gra, która zadowoli zarówno fanów klasycznych przygodówek, jak i tych, którzy szukają głębokiej, angażującej historii z elementami thrillera i psychologicznego dramatu.

The Beast Within: A Gabriel Knight Mystery – recenzja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *