Wszystkie gry z Batmanem – lata 1986-1996

Batman – jeden z najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów w dziejach popkultury – przez dekady doczekał się dziesiątek gier wideo, z których każda na swój sposób próbowała uchwycić klimat komiksów z Mrocznym Rycerzem. Poniższy artykuł to przegląd tych produkcji obejmujący gry wydawane w latach 1986- 1996.

Batman 1986

Człowiek-Nietoperz na ekranach komputerów zadebiutował w 1986 roku wraz z premierą gry zatytułowanej po prostu Batman. Wydawcą była legendarna firma Ocean Software. Gra jest izometryczną platformówką, z akcją osadzoną wewnątrz jaskini Batmana. Wyzwanie polega na odwiedzaniu kolejnych pomieszczeń, unikaniu znajdujących się w nich wrogów i zbieraniu obiektów potrzebnych do uwolnienia porwanego Robina.

Teoretycznie założenia są proste: wchodzimy do pomieszczenia, zbieramy jakiś przedmiot i zmierzamy do wyjścia. Nie jest to jednak łatwe, bo Batman porusza się bardzo wolno, pomieszczenia są najeżone poruszającymi się szybciej od nas wrogami, a kontakt z nimi oznacza utratę życia.

Batman Zx Spectrum

Pod względem graficznym gra jest bardzo surowa, aczkolwiek nie odbiega specjalnie od standardów innych gier na komputer ZX Spectrum. O wiele gorzej wypada oprawa dźwiękowa, składająca się głównie z odgłosów tupania stóp głównego bohatera. Zupełnie jakby ktoś do znudzenia naciskał na przemian dwa klawisze na keyboardzie. Po kilku minutach grania dźwięk staje się zwyczajnie nieznośny.

Batman: The Caped Crusader 1988

Druga gra z Batmanem to platformówka z elementami przygodowymi, również wydana przez Ocean Software. Chodzimy po kolejnych pomieszczeniach, rozwiązujemy niezbyt skomplikowane łamigłówki i walczymy z przestępcami. Rozgrywkę podzielono na dwie główne misje – w jednej mierzymy się z Pingwinem, a w drugiej z Jokerem.

Obszar grywalny wyświetlany jest w małych panelach. Po wyjściu z pomieszczenia panel nie znika, tylko zostaje przesłonięty przez kolejny – zupełnie jakbyśmy przeglądali strony komiksu. Oryginalny pomysł, wiele lat później w podobnej formie wykorzystano w grze Comix Zone.
Sama rozgrywka jest nieco lepsza i bardziej grywalna niż w poprzedniej grze, jednak wciąż zbyt toporna, by zatrzymać przy ekranie na dłużej.

Batman The Caped Crusader
Batman The Caped Crusader w wersji na C64

Batman: The Movie 1989

Trzecia odsłona nieformalnej trylogii oderwanych od siebie gier z Batmanem, wydanych przez Ocean Software. Gra jest luźno inspirowana filmem Tima Burtona z 1989 roku.

Rozgrywkę podzielono na kilka różnych typów etapów. W platformowych próbujemy znaleźć wyjście z labiryntu pomieszczeń. Etapy wyścigowe polegają na prowadzeniu Batmobilu, unikaniu przeszkód i podążaniu za wskazówkami nawigacji. Zadania logiczne sprowadzają się do dopasowywania różnych chemikaliów, aby odkryć, które z nich zostały zatrute przez Jokera. Ostatnie wyzwania to latanie Batwingiem i przecinanie linek trzymających balony z trującym gazem na paradzie Jokera.

Batman the movie C64
Batman the movie w wersji na C64

Gra jest jedną z pierwszych udanych produkcji na licencji. Fabuła zaskakująco dobrze nawiązuje do filmu, rozgrywka dobrze wyważona, muzyka całkiem przyjemna, a grafika — jak na swoje czasy — imponująca.

Batman: The Video Game 1989

Dynamiczna platformówka wydana na konsolę NES przez Sunsoft. Rozgrywka przypomina nieco serię Ninja Gaiden. Batman walczy z przeciwnikami za pomocą pięści i gadżetów, oraz wspina się na wysokie przeszkody, odbijając się od ścian. Ten ostatni element stanowi spore wyzwanie, bo trudno nawigować w labiryncie platform, unikając jednocześnie nacierających z każdej strony wrogów i pocisków. Rozgrywka jest wymagająca, ale wyważona i bardzo satysfakcjonująca.

Batman The Video Game nes

Choć grę zainspirował film Tima Burtona (co widać w designie postaci), fabuła jest całkowicie oryginalna. Grafika wygląda naprawdę ładnie i została wzbogacona licznymi animowanymi przerywnikami. Końcowym przeciwnikiem jest oczywiście Joker.

Batman: The Video Game to nie tylko jedna z najlepszych wczesnych gier z Batmanem, ale i jedna z lepszych platformówek na NES-a w ogóle. Warto w nią zagrać nawet i dziś.

Batman 1990

Gra autorstwa Sunsoft wydana wyłącznie na konsolę Sega Genesis. Gra do złudzenia przypomina wydaną przez tę samą firmę Batman: The Video Game, jednak w przeciwieństwie do tamtej gry fabuła została oparta o wydarzenia z filmu. Wersja ta jest dużo prostsza, a rozgrywka mniej dynamiczna. Gra idealnie nadaje się dla graczy, którym wersja na NESa sprawia zbyt dużo trudności.

Batman 1990 (PC Engine)

Gra zręcznościowa z widokiem z góry, wydana na niemal nieznaną w Polsce konsolę PC Engine (znaną także jako TurboGrafx-16). Rozgrywka do złudzenia przypomina Bombermana lub Pac-Mana. Każdy etap jest labiryntem uliczek, w których porozrzucane są różne obiekty. Batman musi je pozbierać, unikając krążących po planszy przeciwników.

Choć grafika jest dość ładna, grze brakuje urozmaiceń rozgrywki, przez co tytuł szybko się nudzi. Trudno go polecić, zwłaszcza że istnieje wiele lepszych gier z Batmanem. A jeśli ktoś ma ochotę na Pacmana, to lepiej zagrać w oryginał niż w tę dziwną podróbkę.

batman pc engine

Batman 1990

Kolejna gra oparta o film Tima Burtona z 1989 roku, wydana wyłącznie na automaty. Rozgrywka do złudzenia przypomina tę z Batman: The Movie. Podobnie jak tam, mamy różne etapy: chodzona bijatyka, pościg Batmobilem i sekcje z Batwingiem. Główna różnica polega na zdecydowanie lepszej oprawie graficznej i dźwiękowej. Do gry trafiły zdigitalizowane kadry z filmu, a jako podkładu dźwiękowego użyto nie tylko utworów Danny’ego Elfmana, ale także nagrań głosu aktorów (Michael Keaton, Jack Nicholson).
Niestety gra ma sporą wadę w postaci wysokiego stopnia trudności. Wiadomo, że gry arcade nastawione były na wyrwanie z kieszeni graczy jak największej ilości monet, jednak tutaj nawet jak na standardy branży, poziom trudności jest zbyt duży. Na dodatek gra sprawia wrażenie niedokończonej, lub niedopracowanej, o czym świadczą glicze i problemy z detekcją kolizji.

Batman na automaty

Batman: Return of the Joker 1991

Sequel gry Batman: The Video Game. Podobnie jak w poprzedniej części, mamy do czynienia z platformówką 2D. Chociaż historia jest całkowicie oryginalna, zachowano stylistykę znaną z dzieła Tima Burtona.

Sporej poprawie uległa grafika. Postać Batmana jest większa i ładniej animowana, a plansze zyskały dodatkowe szczegóły oraz efekt paralaksy, co nadaje im dodatkowej głębi. Pod względem graficznym Return of the Joker to czołówka gier na konsolę NES. Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o rozgrywce. Tym razem gra mniej przypomina Ninja Gaiden, a bardziej hybrydę Contry z Mega Manem. Batman preferuje ostrzeliwanie przeciwników, co diametralnie zmienia rozgrywkę – niestety na gorszą. Uproszczono także elementy platformowe.

  Chłopaki nie płaczą - recenzja gry

Choć Batman: Return of the Joker jest grą dosyć dobrą, nie jest to kontynuacja dorównująca części poprzedniej.

Batman Return of the Joker NES
Batman Return of the Joker na konsoli NES

Batman Returns 1992

Gra oparta o film Powrót Batmana, wydana na większość popularnych w tamtym czasie konsol i komputerów. Choć każda z wersji bazuje na fabule filmu, sama rozgrywka różni w zależności od sprzętu, na który powstała. Na konsolę Sega Genesis (Mega Drive) powstała platformówka przypominająca Batman: The Video Game. Na Sega CD wydana została ta sama gra wzbogacona o dodatkowe poziomy (np. jazda Batmobilem) oraz filmiki FMV. Na słabsze konsole Game Gear i Master System wydano podobne, jednak mocno zubożone gry platformowe. Amiga otrzymała podobną grę będącą mieszanką platformówki z elementami bijatyki. Na NESa i SNESa powstały klasyczne chodzone bijatyki. Najbardziej oryginalna wersja, wydana została jednak przez Konami na komputery PC, gdyż jest to przygodówka point & click z elementami akcji.
Spośród wszystkich wariantów najlepsza jest wersja na SNES, gdyż ma nie tylko efektowną grafikę i satysfakcjonujący system walki, ale i całkiem dobrą grywalność.

Batman returns snes
Batman returns w wersji na konsolę SNES

Batman: The Animated Series 1993

Połączenie platformówki z chodzoną bijatyką, zainspirowane popularnym serialem animowanym o tym samym tytule. Gra powstała wyłącznie na przenośną konsolę Game Boy.
Sterujemy Batmanem, który walczy z bandytami i znanymi z kreskówki złoczyńcami. Grafika, jak na ograniczenia Game Boya, prezentuje się bardzo dobrze. Twórcy wykazali się prawdziwą ambicją, usiłując przenieść na malutkie ekrany nie tylko rozgrywkę znaną z mocniejszych konsol, ale nawet intro kultowego serialu animowanego.

Grę można potraktować jako prezentację możliwości GameBoya i kunsztu programistów. Niestety, tylko tyle, gdyż biorąc pod uwagę ilość innych, lepszych gier z Batmanem, pozycję tę można sobie spokojnie odpuścić.

The Adventures of Batman & Robin 1994

Kolejna gra zainspirowana z serialem animowanym. Podobnie jak w przypadku Barman Returns ukazało się kilka wersji gry na różne platformy. Na SNESa ukazała się klasyczna platformówka z elementami bijatyki. Mocną stroną gry jest ładna grafika, w świetny sposób oddająca stylistykę znaną z serialu. Na Segę Genesis (Mega Drive) wydano połączenie chodzonej bijatyki ze strzelanką. Najładniejsza wersja ukazała się na konsolę Sega CD. Oprócz niezwykle przyjemnej dla oka grafiki, wersja ta zawiera kilka minut animowanego serialu, nakręconego specjalnie na potrzeby gry. Sporą wadą tej wersji jest nudna rozgrywka ograniczająca się do prowadzenia Batmobilu, we wszystkich planszach. Najgorsza wersja ukazała się na konsolę Game Gear. Jest to bardzo okrojona platformówka, z kiepską animacją i słabą grafiką.

Batman Forever (1995)

Produkcja oparta o film Batman Forever z Valem Kilmerem, będąca chodzoną bijatyką z elementami platformowymi. Na tle poprzednich odsłon gra wyróżnia się digitalizowaną grafiką – na wzór bijącego rekordy popularności Mortal Kombat. Nic dziwnego, gdyż za obie gry odpwiada ta sama firma – Acclaim.

Batman forever snes

Skopiowana z Mortal Kombat formuła rozgrywki zwyczajnie się nie sprawdza – ciosy cechuje spore opóźnienie, a walczenie z kilkoma przeciwnika przy pomocy systemu wymyślonego na potrzeby bijatyki jeden na jeden to męczarnia. Walkę utrudnia nie tylko lag, ale i przesłaniające widok obiekty, które twórcy z jakiegoś powodu umieścili na pierwszym planie. Dynamika walk pozostawia wiele do życzenia, a elementy platformowe, są frustrujące, gdyż nawet zwykłe wspięcie się na wyższą platformę wymaga użycia nieintuicyjnej kombinacji przycisków.

Gra Batman Forever jest niemal idealną adaptacją filmu pod takim samym tytułem, gdyż w taki sam sposób rozczarowuje i frustruje.

Batman Forever: The Arcade Game 1996

Kolejna wyprodukowana przez Acclaim gra, również oparta o film Batman Forever. Nazwa jest nieco myląca, gdyż gra nie pojawiła się wyłącznie na automatach, ale też została przeniesiona na konsole takie jak Sega Saturn, PlayStation 1 oraz na komputery PC. Gra jest chodzoną bijatyką 2D w stylu Final Fight, czy Caddilacs and Dinosaurs.

Gra nie jest jakimś wybitnym dziełem, jednak na tle poprzedniczki wypada o niebo o lepiej. W Batman Forever: The Arcade Game akcja jest dużo bardziej dynamiczna. Postacie i tła dosyć wierni oddają kolorową i przerysowaną stylistykę znaną z filmu Schumachera, a rozgrywka dostarcza sporo zabawy. Szkoda jednak, że twórcom zabrakło weny i w zaledwie godzinnej grze, już po 15 minutach plansze zaczynają się powtarzać, a jedyną różnicą jest coraz większa ilość nacierających wrogów.

Gry edukacyjne z Batmanem

Oprócz powyższych tytułów warto jeszcze wspomnieć o dwóch pozycjach. The Adventures of Batman and Robin Cartoon Maker  i  The Adventures of Batman and Robin Activity Center. Są to gry edukacyjne. Pierwsza to prosty edytor wideo, w którym wykorzystując zestaw obrazków i animacji, można stworzyć własną kreskówkę z Batmanem. Druga to kompilacja logicznych mini gier.

Na tym kończymy przegląd wczesnych gier z Batmanem. W następnej części artykułu przejdziemy do epoki gier 3d.

C.D.N.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *