The Devil in Me to najnowsza odsłona popularnej antologii horrorów Dark Pictures. Gra opowiada o grupie dokumentalistów, którzy przybywają na opuszczoną wyspę celem nakręcenia materiału o seryjnym mordercy. W zależności od poczynań gracza postacie mogą zginąć lub ocaleć. Niestety nawet po ukończeniu gry nie dowiemy się, kim jest zabójca. Dlaczego? Ponieważ cała jego historia jest opowiedziana w różnego rodzaju listach i nagraniach porozrzucanych po całej wyspie. W artykule postaramy się wyjaśnić, kim jest morderca i dlaczego usiłuje zabić ekipę filmową.
Kim jest H.H. Holmes?
Holmes był oszustem i mordercą nazwanym „pierwszym seryjnym zabójcą w USA”. Mężczyzna wybudował najeżony pułapkami hotel, w którym mordował gości. Ekipa dokumentalistów kręci o nim serial true crime. Prawdziwy hotel Holmesa został zrównany z ziemią, jednak do reżysera zgłasza się tajemniczy milioner Du’Met. Mężczyzna jest wielkim fanem Holmesa i kolekcjonerem związanych z nim suwenirów, w związku z czym na swojej prywatnej wyspie postawił budynek będący dokładną repliką morderczego hotelu. Filmowcy nie mogą przegapić takiej okazji.
Kim jest Granthem Du’Met?
Du’Met to tak naprawdę pseudonim przyjęty przez niejakiego Hectora Mundaya. W latach 80. Hector rozpoczął karierę w FBI. Pracował jako profiler I odnosił na tym polu spore sukcesy zawodowe. Wszystko się zmieniło po schwytaniu seryjnego mordercy Manny’ego Shermana, znanego jako 'Bestia z Arkansas’. Podczas przesłuchań morderca zaraził profilera swoją fascynacją morderstwami i H.H. Holmesem. Z czasem fascynacja zmieniła się w potrzebę i Hektor zaczął mordować przypadkowych ludzi. Prasa ochrzciła go pseudonimem 'Shoeshine Killer’. O ironio Hector został przydzielony do własnej sprawy jako profiler. Ilość ofiar rosła, a sabotowana przez Hectora sprawa nie posuwała się naprzód. Morderca jednak wiedział, że schwytanie go to jedynie kwestia czasu. Aby temu zapobiec, postanowił upozorować własną śmierć. Gdy został osaczony przez policję w opuszczonym magazynie, podłożył uszykowane wcześniej ciało i podpalił miejsce zbrodni. Policja znalazła zwęglone ciało i uznała mordercę za martwego.
Skąd Hector wziął wyspę?
Po upozorowaniu śmierci Hector poznał niejakich Edwardsów – właścicieli uzdrowiska położonego na prywatnej wyspie. Hector oczarował ich do tego stopnia, że po jakimś czasie uwzględnili go w swoim testamencie. Po przejęciu ich majątku Hector zaczął przedstawiać się jako Granthem Du’Met. Wtedy też wpadł na pomysł wybudowania repliki hotelu. Prace zlecił firmie budowlanej. Po zakończeniu budowy robotnicy zginęli, a Du’Met rozpoczął poszukiwanie kolejnych ofiar.
W momencie przybycia ekipy filmowej Dumet miał na koncie 175 zabitych osób. Schemat jego działania za każdym razem był taki sam. Morderca dobierał starannie grupę ludzi, którzy byli zwabiani na wyspę. Najczęściej były to osoby zafascynowane Holmesem. Ofiary musiały spełnić pewne warunki, a jednym z nich była klauzula poufności. Po przybyciu na wyspę Du’Met systematycznie mordował wszystkich uczestników wycieczki. Ostatnie dwie ofiary były wykorzystywane do zwabienia kolejnych osób.
Kto zwabił epikę filmowców na wyspę?
Du’Met wykorzystał swoją poprzednią ofiarę — Josepha Morello. Członkowie ekipy uważali go za Du’Meta jednak tak naprawdę był osobą ocalałą z poprzedniej masakry. Du’Met dał mu wybór – jeśli Morello pomoże mu zwabić ekipę, będzie mógł opuścić wyspę razem ze swoją córką. Morderca nie dotrzymał słowa – w końcówce gry widać ciało Morello i jego córki leżące pod plandeką na molo. Prawdziwy Du’Met był kierowcą limuzyny.
W jednym z najgorszych zakończeń gry przy życiu pozostaje jedynie dwóch członków ekipy. Jednemu z nich morderca daje podobne ultimatum – ma sprowadzić następną ofiarę.
Kim był Joseph Morello?
Joseph Morello był autorem książek o seryjnych zabójcach. W trakcie poszukiwań materiału do książki o H.H. Holmesie trafił na Du’Meta. Ten zaprosił go na wyspę razem z całą rodziną. Wszyscy zginęli. Ocalał jedynie Joseph i jego córka. Morderca pozwolił im uciec na prom (co widzi z okna jedna z bohaterek), jednak zaraz po tym zastrzelił ich z karabinu snajperskiego.
Do Morello należał też pies, na którego natknęli się bohaterowie.
Czy morderca przeżywa grę?
Zarówno w złym jak i dobrym zakończeniu morderca przeżywa. W dobrym ginie zabity przez ekipę, jednak w końcówce okazuje się, że przeżył (co biorąc pod uwagę ilość zadanych mu ran, wydaje się nieprawdopodobne). W złym zmusza członków ekipy do zwabienia kolejnych osób.
Dlaczego Du’Met mordował?
Przyszły morderca już od dzieciństwa doświadczał regularnej przemocy ze strony matki i otoczenia. Trauma z dzieciństwa wyrobiła w nim skłonności do przemocy. Gdy rozpoczął pracę w FBI, jego instynkty ucichły, jednak szybko zostały rozpalone na nowo pod wpływem 'Bestii z Arkansas’. Śmierć matki, którą zarówno kochał jak i nienawidził spowodowała całkowite przejście na ciemną stronę.
Dlaczego Du’Met tworzył animatroniczne kukły?
Pomysł ten zaczerpnął od pierwszego schwytanego seryjnego mordercy – 'Imaginary Killer’. Pracując nad sprawą, Hector poznał ludzką anatomię i techniki używane przez mordercę. Jego pierwszą kukłą była replika własnej matki, którą wykopał z grobu. Późniejsze modele tworzył na podstawie ciał kolejnych ofiar.
